Środowa sesja na naszym rynku miała spokojny przebieg. Dane o PKB za pierwszy kwartał okazały się zgodne z oczekiwaniami i nie wpłynęły na notowania złotego.
Rynek złotego otworzył się w środę przy odchyleniu na poziomie 4,79%/4,70% powyżej parytetu. Po otwarciu rynku inwestorzy czekali na dane dotyczące wzrostu PKB za pierwszy kwartał. Kilkanaście minut przed jedenastą Główny Urząd Statystyczny podał, że PKB wzrósł w pierwszym kwartale o 1,50%. Prezes GUS-u Janusz Witkowski powiedział na konferencji prasowej, że dane za kwiecień i maj dają nadzieję na lepszy wynik w drugim kwartale tego roku. Wynik ten był zgodny z większością oczekiwań i nie spowodował wahań na polskim rynku walutowym. Rosnące zagrożenie powodziowe może wyhamować tempo aprecjacji naszej waluty i odchylenie na poziomie 5,00% powyżej parytetu powinno w dalszym ciągu pozostać niezdobyte. Kurs dolara do złotego poruszał się w środę w przedziale 3,9050-3,9160. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9143, a dla euro na 4,0350, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 4,81% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym euro do dolara przez większą część sesji europejskiej nie wykonywało większych ruchów, pozostając w przedziale 1,0300-1,0325. Otwarcie sesji amerykańskiej przyniosło szybki spadek notowań waluty europejskiej. Kurs w ciągu kilku minut spadł do poziomu 1,0270. Tam euro znalazło wsparcie i zdołało powrócić do 1,0290. Dolar do jena poruszał się w środę w przedziale 121,80-122,30. Bank of Japan nie interweniował na rynku, ale w nocy z wtorku na środę Eisuke Sakakibara powiedział, że poziom kursów dolara do jena i euro do jena jest bacznie obserwowany, a władze gotowe są podjąć odpowiednie kroki w przypadku nadmiernego umocnienia japońskiej waluty. O 15.00 za jedno euro płacono 1,0289 dolara, a za dolara 121,95 jena.
JACEK JURCZYŃSKI
BRE Bank SA