- To jest wizja rozwoju gospodarczego, jednak nie deterministyczna - powiedział o "Koncepcji średniookresowego rozwoju gospodarczego kraju do 2002 r." wiceminister gospodarki Jerzy Eysymontt. "Koncepcja..." przygotowana przez Ministerstwo Gospodarki oraz "Strategia finansów publicznych i rozwoju gospodarczego 2000-2010" Ministerstwa Finansów to dwa najważniejsze dokumenty prognostyczne rządu. W obu przyszłą sytuację gospodarczą kraju przedstawiono w kilku wariantach.- Nie ma sprzeczności między tymi dokumentami. One się uzupełniają w tym przedziale czasu, jakim my się zajęliśmy. W wielu punktach są zbieżne - mówił w piątek J. Eysymontt. Te punkty to np. redukcja podatków i zwiększanie skłonności do oszczędzania. - Wszystko, co będzie prowadzić do większej konsumpcji, ściągnie nas w dół. Społeczeństwo musi zrozumieć, że po wejściu na drogę niskiego oszczędzania będzie mogło zapomnieć o doścignięciu zamożniejszych. W najbardziej optymistycznym wariancie założyliśmy, że tempo wzrostu PKB będzie wynosić 9% rocznie, a w pesymistycznym - 2% - powiedział J. Eysymontt.
M.CH.