We wtorek nasza waluta lekko się umocniła, a odchylenie ustabilizowało się na poziomie 4,25% powyżej parytetu.

Rynek złotego otworzył się przy odchyleniu na poziomie 4,45%/4,33% powyżej parytetu. Handel miał spokojny przebieg, a odchylenie pozostawało w ciągu sesji w przedziale 4,20%-4,50%. Po południu ukazała się wypowiedź doradcy ministra finansów Stanisława Gomułki dotycząca inflacji w czerwcu oraz deficytu budżetowego po pierwszym półroczu. Według niego, w czerwcu inflacja powinna pozostać bez zmian, a liczona rok do roku spadnie do 6,00% z 6,40%. Jeśli chodzi o deficyt, to doradca ministra określił, że w pierwszym półroczu osiągnie on 90%-100% poziomu planowanego na cały rok. Wiadomości te przeszły bez większego echa i nie spowodowały znaczących wahań notowań naszej waluty. W średnim terminie wydaje się, że złoty będzie pozostawać w przedziale 4,00%-5,00% powyżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9220-3,9300. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9290, a dla euro na 4,0665, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 4,29% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym kurs euro do dolara po spadku w nocy z poniedziałku na wtorek do linii 1,0325 lekko aprecjonował podczas sesji europejskiej. Notowania euro rosły powoli, osiągając przed otwarciem sesji amerykańskiej poziom 1,0367. Inwestorzy nie otwierali większych pozycji, oczekując na posiedzenie FOMC. Kurs dolara do jena pozostawał uwięziony podczas sesji europejskiej w przedziale 120,60-121,45. Większe spadki notowań waluty amerykańskiej tradycyjnie powstrzymywały obawy przed interwencją Bank of Japan. O 15.20 płacono za euro 1,0361 dolara, a za dolara 120,84 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA