Ustawy podatkowe skierowane do komisji sejmowych

Sejm zdecydował wczoraj o przesłaniu do Komisji Finansów Publicznych pakieturządowych ustaw podatkowych. Koalicja przeszła pierwszą próbę - wspólnie zagłosowała przeciw wnioskowi SLD o odrzucenie w pierwszym czytaniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Przeciwko propozycji lewicy głosowali wszyscy obecni na sali posłowie UW i niemal wszyscy z AWS (wyłamał się tylko jeden). - Źle się stało, ale spróbujemy naprawić to podczas prac w komisji - skomentował wyniki głosowania Leszek Miller (SLD).Umowa to umowaRząd proponuje obniżenie już w przyszłym roku stawek podatkowych od dochodów osobistych. Miałyby one wynosić 19, 29 i 36%. Zniknęłyby za to niektóre ulgi, w tym mieszkaniowe. W 2001 r. płacilibyśmy podatki według dwóch tylko stawek: 18 i 28%. Niższe podatki zapłacą też przedsiębiorcy (w przyszłym roku 30%). Zmienią się zasady amortyzacji, znikną ulgi - w tym te, z których korzystały zakłady pracy chronionej. Ma je zastąpić system dotacji. Komisja Finansów Publicznych zacznie pracować nad ustawami za kilka tygodni. Wcześniej swoje opinie na temat nowych przepisów mają przesłać inne komisje sejmowe. Mają na to czas do końca lipca.To właśnie w komisji rozpocznie się prawdziwa bitwa o podatki. Z pewnością rządowym projektom będzie przeciwna opozycja. Krytyków nie brakuje również w samej koalicji - głównie w AWS. Wicepremier Leszek Balcerowicz uważa jednak, że ustawy w zasadniczych punktach powinny zostać zaakceptowane przez parlament. - Tu nie chodzi tylko o podatki, lecz również o dotrzymywanie ważnych zobowiązań. Jeśli zawierane są porozumienia, to należy je realizować - powiedział wicepremier. Według niego, jeśli część koalicji zachowa się jak opozycja, to będzie to patologia, zagrażająca stabilności państwa.Tak, ale...Atak na "zasadnicze punkty" niektórzy posłowie AWS przypuścili już teraz. Henryk Goryszewski (ZChN), szef Komisji Finansów Publicznych, powiedział wczoraj, że ma wiele zastrzeżeń do rządowych pomysłów, a na mówienie o wielkości stawek w przyszłym roku "jest jeszcze za wcześnie". Stefan Niesiołowski (ZChN) oświadczył, że jego ugrupowanie nie zgadza się na zastąpienie ulg mieszkaniowych niesprecyzowanym programem wspierania budownictwa mieszkaniowego, nie akceptuje też systemu dotacji dla zakładów pracy chronionej. - Być może zechcemy też większego rozciągnięcia w czasie całej reformy, ale to jeszcze kwestia negocjacji - powiedział S. Niesiołowski.Inni posłowie AWS wypowiadają się w podobnym tonie. - Trzeba rozważyć, czy podatnicy za zniesienie ulg otrzymają odpowiednią rekompensatę. Poza tym, przy wprowadzaniu zmian w podatkach najważniejsza sprawa to przedstawienie rzetelnych obliczeń. Nie możemy dopuścić do tego, że obniżka podatków spowoduje brak pieniędzy w budżecie na wprowadzanie reformy zdrowia czy oświaty - powiedział Piotr Żak. Krytycznie o rządowych propozycjach mówi Czesław Bielecki, kojarzony z liberalnym nurtem w AWS. Według niego, kierunek zmian, jaki przyjął Leszek Balcerowicz, czyli obniżanie i spłaszczanie podatków jest słuszny. - Nie została jednak przeprowadzona wewnątrz koalicji rzetelna debata na ten temat - uważa C. Bielecki. Zdaniem C. Bieleckiego, twierdzenia wicepremiera Balcerowicza, że obniżenie podatków wpłynie na wzrost gospodarczy, jest demagogią, bo "rozwój ekonomiczny przebiega w innym rytmie niż manipulowanie przez rząd przy podatkach". Jak powiedział, wiele zarzutów opozycji pod adresem projektów jest słusznych. Jako przykład podał krytykę rozwiązań prorodzinnych. - Nie powinniśmy pomagać wszystkim, którzy mają dużo dzieci. Ta pomoc powinna trafiać do tych, którzy naprawdę jej potrzebują - powiedział poseł C. Bielecki.

MAREK CHĄDZYŃSKI