CBR Baltic chce mieć 100% akcji Górażdży
CBR Baltic chce skupić 1 196 734 akcje Górażdży po 60 zł, by objąć 100% kapitału spółki i wycofać ją z GPW. Od początku roku inwestorzy ogłosili już 17 wezwań, czyli o jedno więcej niż w całym 1998 r. Analitycy przewidują, że wkrótce mogą być następne.
Górażdże będą kolejną spółką po Wedlu, która zostanie wycofana z obrotu publicznego. Los ten podzieli także Dom--Plast (trwa wezwanie). O zamiarze wycofania z giełdy Polifarbu Dębica poinformował Alcro Beckers.W związku z ogłoszeniem wezwania na Górażdże przed południem zarząd GPW zawiesił wczoraj obrót akcjami spółki. Zapisy na sprzedaż walorów cementowni CBR Baltic będą przyjmowane od 16 lipca do 30 sierpnia. Cena drugiego wezwania (60 zł) jest taka sama, jak pierwszego, które zostało ogłoszone pod koniec 1998 r. (w środę kurs akcji wyniósł 57,5 zł).CBR Baltic wraz z podmiotem zależnym posiada już ponad 87,8% akcji Górażdży. W pierwszym wezwaniu skupił prawie 28% walorów. Dalsze 4,9% akcji po cenie 52 zł nabył w transakcji pakietowej, do której doszło 19 maja br. Przedstawiciele CBR Baltic nie ukrywali, że ich celem jest wycofanie Górażdży z GPW. Argumentowali to m.in. tym, że jest to jedyna cementownia, której akcje są w obrocie publicznym i nie chcą ujawniać tak wielu informacji konkurencji. Ponadto spółka w swoich planach nie przewidywała pozyskiwania kapitału z rynku.Nie wiadomo, czy CBR Baltic skupi wszystkie akcje. Poza drobnymi akcjonariuszami, pakiet ponad 5% walorów posiada jeszcze Skarb Państwa. - Oferta CBR Baltic nie była jeszcze rozpatrywana. Decyzja o tym, co stanie się z pakietem akcji Górażdży, zapadnie wkrótce - powiedziała PARKIETOWI Beata Jarosz, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa.Wezwanie na Górażdże jest 4., które zostało ogłoszone w ciągu ostatnich kilku dni (BPH, Dom-Plast, Mostostal Siedlce) i 17. od początku roku. - Liczba przejęć i ogłaszanych wezwań w tym roku będzie znacznie wyższa niż w 1998 r. Uważam, że wycena polskich spółek jest nadal atrakcyjna dla inwestorów strategicznych i ci będę się decydować na zwiększanie udziałów - powiedział PARKIETOWI Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.
Dariusz Wieczorek