Przemysł Elektromaszynowy na tle rynku

Indeks sektora elektromaszynowego dopiero dochodzi do poziomu poprzedniegoszczytu, pozostając w tyle za liderami rynku, którzy ustanawiają kolejne rekordy hossy. Impet trendu wzrostowego w krótkim okresie nieco osłabł, co możezapowiadać ochłodzenie koniunktury. W dłuższym okresie sytuacja branży jest typowa dla hossy, która prawdopodobnie będzie kontynuowana.

KoniunkturaPrzemysł Elektromaszynowy należy do grupy sektorów słabszych od przeciętnej dla całego rynku. W ostatnich trzech miesiącach indeks tej branży wrósł o ok. 15%, co dało mu dziesiąte miejsce w rankingu branż giełdowych (na 14 sektorów obecnych na GPW). W makrosektorze Przemysł branża ta również nie prezentuje się najlepiej, ustępując czterem sektorom, a wyprzedzając zaledwie dwa.Najsilniejsze sektory na rynku w perspektywie średnioterminowej to obecnie: Przemysł Metalowy, Przemysł Lekki, Przemysł Drzewny oraz Ubezpieczenia. Ich indeksy branż zwyżkowały prawie o 30% w ciągu ostatnich trzech miesięcy.Z kolei najsłabsze branże giełdowe w średnim terminie to: Telekomunikacja i Informatyka, Przemysł Spożywczy oraz Konglomeraty. Indeks tego ostatniego sektora jako jedyny na rynku zanotował spadek wartości w ciągu ostatnich trzech miesięcy, a indeksy dwóch pozostałych - najmniejsze wzrosty na rynku, które nie przekroczyły 10%.Najmocniejszym sektorem w średnim okresie pozostają Finanse. Ich indeks rośnie pod wpływem stabilnej zwyżki cen akcji banków, a także coraz szybszym wzrostom kursów papierów spółek ubezpieczeniowych. Indeks Finanse wzrósł w ciągu trzech miesięcy o 19%. Niewiele mniej zwyżkowały indeksy dwóch pozostałych makrosektorów. Indeks Usługi zyskał ponad 18% - głównie dzięki zwyżkom cen akcji budowlanych, a makrosektora Przemysł - ponad 17% - przede wszystkim dzięki sektorowi metalowemu, lekkiemu i drzewnemu.Branża na tle rynkuKoniunktura w sektorze elektromaszynowym zdecydowanie ustępuje tej, jaka panuje na całym rynku akcji. Siła relatywna indeksu Przemysł Elektromaszynowy mierzona w porównaniu z indeksami całego rynku (WIG i indeks cenowy) spada praktycznie od jesieni 1998 r., czyli od początku hossy. Oznacza to, że skala wzrostów cen akcji elektromaszynowych zdecydowanie ustępowała rynkowym przeciętnym. Dynamika tendencji spadkowej zaczęła rosnąć na początku br. Od tego momentu utrzymywała się na stałym, ale dość wysokim poziomie.Podobnie wygląda sytuacja sektora elektromaszynowego na tle makrosektora Przemysł. Siła relatywna branży spada od początku br. Sytuacja zaczęła się dopiero nieznacznie poprawiać w czerwcu br. Tendencja spadkowa siły relatywnej zaczęła się powoli odwracać. W ostatnich dniach trend ten wydaje się umacniać. W związku z tym jest prawdopodobne, że w najbliższym czasie sektor elektromaszynowy zacznie zyskiwać w stosunku do przeciętnej dla makrosektora Przemysł.Analiza technicznaW perspektywie krótkookresowej sektor elektromaszynowy zaczyna tracić dystans do reszty rynku. Podczas gdy większość sektorów pokonała już poziom poprzednich szczytów, indeks tej branży pozostaje poniżej ostatniego maksimum. W związku z tym istnieje spore prawdopodobieństwo zmiany tendencji krótkookresowej na horyzontalną.Najbliższy poziom oporu dla wzrostów stanowi ostatni szczyt, który został ukształtowany na poziomie 1190 pkt. Z kolei najbliższe wsparcie dla spadków w krótkim terminie tworzy ostatni dołek na poziomie 1160 pkt. Przekroczenie jednej z tych barier powinno wskazać kierunek przyszłej tendencji krótkoterminowej w branży.W średnim terminie sektor pozostaje w fazie hossy. Trend wzrostowy jest kontynuowany z dość dużą dynamiką. Indeks Przemysł Elektromaszynowy utrzymuje się powyżej zaznaczonej na wykresie linii hossy, który stanowi teraz silne wsparcie dla spadków w perspektywie średnioterminowej na poziomie ok. 1140 pkt. Silne wsparcie znajduje się także na wysokości 1130 pkt., gdzie indeks branży ukształtował średniookresowe szczyty notowań w styczniu i maju br.W długim okresie sytuacja techniczna sektora elektromaszynowego jest bardzo podobna do tej, jaka charakteryzuje cały polski rynek akcji. Indeks branży utrzymuje się w trendzie wzrostowym, dla którego trudno jest dostrzec poważne zagrożenia. Najważniejszy opór dla dalszych wzrostów można wyznaczyć na poziomie 1400 pkt., gdzie znajduje się kilka lokalnych szczytów indeksu z ubiegłorocznej bessy. Tam też można spodziewać się znaczącej bariery podażowej dla wzrostów cen akcji elektromaszynowych.Sytuacja techniczna indeksu sektora elektromaszynowego oceniana z perspektywy analizy wskaźnikowej nie wygląda zbyt dobrze. Czerwcowy szczyt indeksu nie został potwierdzony przez większość oscylatorów, które ukształtowały negatywne dywergencje z indeksem. Nie najlepiej wygląda również sytuacja na wykresie MACD, który odbił się w ubiegłym tygodniu od zniżkującej linii sygnału. Takie zachowanie tego oscylatora jest typowe dla poważnego osłabienia impetu trendu wzrostowego i zapowiada jego odwrócenie. Spada również wartość ADX, wskaźnika mierzącego siłę tendencji. Oznacza to, że długie pozycje w akcjach elektromaszynowego są obarczone sporym ryzykiem. Zniżkujący ADX zapowiada dalsze ochłodzenie koniunktury w branży.Wskaźniki oparte na danych tygodniowych utrzymują się w stabilnych trendach wzrostowych, zapowiadając kontynuację hossy w branży. Na ich wykresach nie zostały ukształtowane żadne sygnały zapowiadające zmianę tendencji w perspektywie długookresowej.Układ dziennych średnich kroczących indeksu jest poprawny i charakterystyczny dla tendencji wzrostowej wyższego rzędu. Wykres indeksu sektora elektromaszynowego utrzymuje się powyżej swoich średnich z 13 i 55 sesji, które stanowią silne strefy wsparcia na poziomie odpowiednio 1175 i 1140 pkt.Gorzej wygląda sytuacja indeksu z punktu widzenia średnich kroczących, opartych na danych tygodniowych. Obecna stabilizacja ma miejsce na poziomie średniej z 55 tygodni, która stanowi poważną barierę dla wzrostów wokół 1200 pkt. Nieco niżej (1130 pkt.) znajduje się średnia 13-tygodniowa, tworząc tam silny poziom wsparcia dla ewentualnych spadków indeksu w perspektywie średnio- i długoterminowej.Prognoza i strategiaW krótkim okresie niewykluczona wydaje się zmiana tendencji notowań ze wzrostowej na horyzontalną. Jeżeli indeks nie będzie w stanie przekroczyć poziomu poprzedniego szczytu - będzie to oznaczać poważną zmianę warunków rynkowych w tym sektorze.W perspektywie średnio- i długoterminowej najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada kontynuację trendu wzrostowego wyższego rzędu. Wydaje się, że prędzej czy później indeks sektora powinien osiągnąć silną strefę oporu, jaka znajduje się na poziomie ok. 1400 pkt., czyli o ponad 200 pkt. powyżej obecnej wartości indeksu.

Kolumnę opracował

PIOTR WĄSOWSKI