Nerwowa atmosfera na największych światowych giełdach

Głównym czynnikiem determinującym przebieg wczorajszych sesji na największych giełdach światowych było wystąpienie Alana Greenspana w Kongresie USA, gdzie omawiał obecną sytuację w gospodarce amerykańskiej. Na rynkach przeważyły spadki cen akcji.

Nowy JorkNa początku czwartkowej sesji na Wall Street przeważyły nieznaczne zwyżki cen akcji. Większość inwestorów powstrzymywała się z decyzjami, czekając na początek wystąpienia szefa Fed w Kongresie USA Alana Greenspana, gdzie miał on poinformować o bieżącej kondycji największej na świecie gospodarki. W tych okolicznościach nieco w cień odsunęły się najnowsze wyniki finansowe publikowane przez czołowe spółki. Gdy na początku swojego wystąpienia szef amerykańskiego banku centralnego nie wykluczył podwyżki stóp procentowych, indeks Dow Jones, który na początku sesji rósł, zaczął tracić na wartości. Zniżka nie była jednak drastyczna. Jak stwierdzili amerykańscy analitycy, inwestorzy dyskontowali już bowiem taką wiadomość podczas kilku poprzednich sesji. Wskaźnik, który w środę wzrósł o 0,06%, wczoraj przed południem stracił 0,29% (32,29 pkt.).LondynPodczas wczorajszej sesji na giełdzie w Londynie panowała nerwowa atmosfera przed wystąpieniem Alana Greenspana w Kongresie USA, które rozpoczęło się na pół godziny przed zamknięciem brytyjskiego parkietu. Indeks FT-SE 100 na początku sesji zanotował dość wyraźny spadek, jednak pod koniec sesji inwestorzy znów zaczęli kupować akcje, gdy dotarły wiadomości o zwyżkach cen amerykańskich akcji na początku czwartkowych notowań. Wczoraj nadal taniały akcje instytucji finansowych. Londyński wskaźnik ostatecznie spadł o 0,51% (32 pkt.) i na koniec dnia wyniósł 6297,8 pkt.FrankfurtCzwartek był kolejnym dniem spadków na giełdzie we Frankfurcie. Wskaźnik DAX Xetra stracił 1,35% (73,26 pkt.) i na koniec dnia ukształtował się na poziomie 5340,91 pkt. Podobnie jak na innych giełdach w regionie, głównym czynnikiem, który zniechęcał do zajmowania pozycji przez inwestorów, były obawy, że Alan Greenspan wskaże podczas swojego wystąpienia w Kongresie na przewartościowanie amerykańskich akcji i zasygnalizuje możliwość podwyżki stóp procentowych. Wśród spółek, które znalazły się wczoraj w centrum zainteresowania, był Siemens, który opublikował wyniki finansowe (jego notowania nieznacznie się zmieniły). Sprzedawano natomiast chętnie walory Deutsche Telecom, w związku ze spekulacjami, że fiaskiem zakończą się plany fuzji, należącej do tego koncernu firmy Global One z France Telecom i amerykańskim Sprintem. Zdrożały natomiast walory koncernu chemicznego Henkel wskutek prognozy dobrych wyników w 1999 r.ParyżNa giełdzie paryskiej od początku wczorajszej sesji przeważały spadki cen akcji, na co - zdaniem specjalistów - największy wpływ miała niepewność inwestorów przed wystąpieniem szefa amerykańskiego banku centralnego w Kongresie USA. Do sprzedawania akcji zachęcały też doniesienia o ponad 500-pkt. spadku tokijskiego wskaźnika Nikkei 225. Najbardziej staniały wczoraj akcje banków, które toczą batalię w sprawie konsolidacji. Spadł kurs akcji wszystkich zainteresowanych instytucji - Société Générale, Paribas i Banque Nationale de Paris. Sprzedawano nadal walory koncernów naftowych TotalFina i Elf Aquitaine. Pod koniec sesji indeks CAC-40, który w pewnym momencie stracił już prawie 1%, zaczął odrabiać straty, w związku ze wzrostami na początku czwartkowej sesji w Nowym Jorku. Ostatecznie wskaźnik spadł o 0,26% (11,7 pkt.) i na koniec dnia wyniósł 4489,57 pkt.TokioW czwartek doszło do dawno nie widzianej obniżki cen akcji na tokijskiej giełdzie papierów wartościowych. Wskaźnik Nikkei 225 stracił 2,89% (527,18 pkt.) i spadł poniżej poziomu 18 000 pkt., notując 17 730,34 pkt. - Ostatni wzrost cen akcji spółek z branży hi-tech był zbyt szybki, naturalnym więc następstwem tego była dzisiejsza tak duża korekta - powiedział Reutersowi Shinichi Iczikawa, analityk z tokijskiego Crédit Lyonnais Securities.alizacji zysków sprzyjał wysoki kurs jena w stosunku do dolara, który niekorzystnie wpływa na kondycję wielu giełdowych spółek o profilu eksportowym oraz utrzymująca się nerwowa atmosfera przed wystąpieniem A. Greenspana w Kongresie USA.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i GRZEGORZ ZYBERT