Zmiana numerów rachunków bankowych

PKO BP rozpoczęła jako pierwsza zmienianie numerów kont, by dostosować je do międzynarodowych standardów. Banki mają na to czas do końca 2000 r. Czekają na ogłoszenie wzorcowego planu kont. Poprzednią zmianę numeracji kont wymusił na bankach NBP. Miały one być tak zakodowane, by przekazywane do banku centralnego informacje były jednolite i łatwe do segregowania. Nowe numery kont będą dłuższe niż wprowadzone wtedy - a tamte były dłuższe od poprzednich.PKO uzasadnia tak wczesne rozpoczęcie zmian przejściem do drugiego etapu wprowadzania systemu informatycznego Zorba 3000. - Oddziały i ekspozytury banku przekażą funkcje zaplecza do 169 centrów sprzedaży - informuje rzecznik prasowy banku Janusz Ostaszewski. Jednocześnie - w dwóch warszawskich oddziałach - rozpoczęto pilotażowy program wprowadzania nowych numerów kont, zgodnych z międzynarodowym standardem IBAN (International Bank Account Number - międzynarodowy numer rachunku bankowego). Dodatkowym aspektem całej operacji będzie odmiejscowienie rachunków, czyli stworzenie możliwości dokonywania wszystkich operacji w dowolnej placówce oddziału. W skali całego banku ma to nastąpić za ok. 2 lata.Można jednak przypuszczać, że niebagatelny wpływ na szybkie tempo działania PKO BP miało zamieszanie, jakie zapanowało na przełomie lat 1996/97, kiedy bank wprowadził jednocześnie nowy plan kont i Zorbę 2000. Wówczas największy polski detalista zawiesił nawet obsługę klientów.Inne banki były bardziej przezorne. Choć zarządzenie prezesa NBP pojawiło się w listopadzie 1996 r., PBK już w maju nadał kontom nowe numery. Inni robili to później - ale najpierw testowali swe systemy informatyczne. W efekcie uniknęli zamieszania. Również teraz są liderzy. Kredyt Bank zmienił numerację kont przy okazji fuzji z PBI w 1997 r. BIG-BG będzie miał po wakacjach gotowy plan działań informatycznych. Na zarządzenie NBP czeka natomiast Pekao SA.Tymczasem nieoficjalnie mówi się, że w tej sprawie decyzji nie powinny podejmować organy niekonstytucyjne - rozporządzeniom Komisji Nadzoru Bankowego i NBP nie nadano bowiem w Konstytucji odpowiedniej mocy prawnej. Poprzednio o wprowadzeniu wzorcowego planu kont decydował bank centralny. Obecnie powinna to uczynić KNB, której przewodniczy prezes NBP. Nieoficjalnie jednak mówi się, że cały związany z kontami galimatias zostanie przerzucony na Ministerstwo Finansów. Równie nieoficjalnie wiadomo, że resort jest tym mocno zakłopotany. - W drugiej połowie roku czeka nas niezła zabawa - komentuje przedstawiciel Związku Banków Polskich. Biuro prasowe MF nie ma żadnych oficjalnych informacji. - O planie kont zadecydują KNB i NBP - oświadcza.

P.S.