Prognoza rynku akcji

Miniony tydzień na rynku akcji upłynął bez większych emocji, a główny indeks WIG, mimo zawirowań i dynamicznej przeceny na parkietach światowych, utrzymał się ponad linią trendu wzrostowego z października 1998 r. Jak do tej pory okazuje się ona skutecznym wsparciem i uaktywnia stronę popytową, ale poza tym, z technicznego punktu widzenia, trudno jeszcze jednoznacznie przesądzić charakter dalszego rozwoju koniunktury. Rynek bowiem nadal znajduje się blisko powyższej bariery, a więc nie są do końca wykluczone kolejne testy tego poziomu.

Wykres liniowyNa dziennym diagramie liniowym próby głębszej deprecjacji powstrzymuje linia trendu wzrostowego z października '98, biegnąca obecnie na wysokości ok. 16 800 pkt., która stała się zarazem bazą dla ostatniego wybicia. W tym układzie nie można więc wykluczyć w najbliższym czasie kolejnych prób wzrostowych, choć z drugiej strony obecna aktywność uczestników rynku nie jest zbyt duża, co może wpłynąć na ograniczenie ich zasięgu. Najbliższą barierę podażową stanowić będzie w najbliższych dniach poziom ok. 17 050 pkt. Opór ten ma jednak jedynie lokalne znaczenie, zaś ważniejszym obszarem tego typu mogą okazać się okolice wierzchołka średniookresowej tendencji zwyżkowej na wysokości ok. 17 650 pkt. Rejon ten można również uzupełnić o znajdujący się na linii ok. 17 800 pkt. szczyt korekty wzrostowej z lipca ub.r., w pobliżu którego wyhamowaniu uległa jak na razie wspomniana fala hossy z października '98. W takim ujęciu można więc przyjąć, iż powyższe ograniczenie tworzy strefa w przedziale ok. 17 650-17 800 pkt. Kolejna bariera podażowa może pojawić się w rejonie wierzchołka powstałego w połowie marca ub.r. na poziomie ok. 18 580 pkt.Powyższy scenariusz nie wyklucza jednakże możliwości następnych prób testu wsparcia na wysokości linii średnioterminowego trendu, tym bardziej, że obecne wartości indeksu nie są zbyt odległe od tej granicy. Jej ewentualne pokonanie mogłoby stanowić jeden z sygnałów znaczniejszego zwrotu rynkowego, zaś innym wsparciem w takim wypadku może okazać się poziom ok. 16 000 pkt. W tych bowiem okolicach znalazły się szczyty z II połowy maja br., a dodatkowo w pobliżu przebiega poziom 23,6% zniesienia fali wzrostowej z okresu październik '98-lipiec '99.Wykres świecowyW ostatnim tygodniu powstała świeca z niewielkim czarnym korpusem i dolnym cieniem, który można interpretować jako wzrost presji popytu. Kształt tej linii, w porównaniu z poprzednim korpusem, wskazuje na pewne ograniczenie potencjału spadkowego, a uwzględniając dodatkowo spadek skali obrotów nadal można traktować obecny ruch w charakterze korekty trwalszej tendencji. Z perspektywy ostatnich tygodni można również przyjąć, iż świeca ta przyjęła kształt młota, czyli formacji zapowiadającej zmianę kierunku trendu, ale dla oceny koniunktury w dłuższych ramach czasowych jej wartość prognostyczna może okazać się ograniczona. Warto jednakże zauważyć, iż sytuacja taka ma miejsce w okolicach jednego, z najważniejszych dla kształtowania się koniunktury, poziomów wsparcia. Tworzy go linia średnioterminowego trendu wzrostowego z października ub.r. biegnąca aktualnie na wysokości ok. 16 800 pkt. Nieco niżej znajduje się inne potencjalne ograniczenie dla deprecjacji, na wysokości luki hossy powstałej ok. 18.06.99r. w strefie 16 280-16 550 pkt. Kolejne potwierdzenie skuteczności wspomnianej linii trendu oraz jej uzupełnienie o okno hossy powodują, iż obszar 16 300-16 800 pkt. nabiera istotnego znaczenia dla kształtowania się koniunktury zarówno w krótkim jak i średnim okresie. Z jednej strony można bowiem spodziewać się, iż rejon nadal stanowić będzie obszar rosnącej aktywności byków, co z kolei mogłoby stworzyć bazę dla wygenerowania znaczniejszego impulsu wzrostowego. Z uwagi jednak na obecne poziomy rynku nie można również wykluczyć następnych prób pokonania tej granicy. W przypadku ich powodzenia, jako inne potencjalne ograniczenie można wziąć pod uwagę połowę wysokości białego korp21.05.99 r., czyli ok. 15 460 pkt., gdzie powstrzymane zostały spadki z przełomu maja i czerwca br. Ponadto, z uwagi na charakter najbliższego obszaru wsparcia, jego przebicie powinno być dość wyraźne i potwierdzone przez inne sygnały zapowiadające możliwość zwrotu rynkowego. Zakładając natomiast scenariusz przewidujący zainicjowanie kolejnego ruchu wzrostowego jako ewentualne bariery podażowe warto w najbliższym czasie uwzględnić wierzchołek świecy z połowy lipca br. na wysokości ok. 17 650 pkt. Można też przyjąć, iż szczyt ten potwierdził skuteczność innego oporu, który tworzy niewielka luka bessy z końca marca '98. w strefie 17970-17860 pkt. Nie jest to co prawda układ zbyt rozległy, ale próby jego pokonania zakończyły się, jak dotąd, niepowodzeniem i do momentu zamknięcia zachowuje on swą ważność jako ograniczenie dla wzrostów. W dalszej kolejności podobnie mogą zachować się także: wierzchołek harami na poziomie 18 580 pkt. oraz niezwykle istotne okno bessy z marca '94. w przedziale ok. 20 200-18 520 pkt.PodsumowaniePodsumowując sytuację rynkową można wiec powiedzieć, że skuteczna obrona wsparcia na wysokości linii trendu wzrostowego daje w najbliższym czasie szanse na ograniczenie potencjału spadkowego. Trudno co prawda przewidzieć, czy zainicjowany zostanie dynamiczniejszy impuls zwyżkowy, czy też będziemy mieli do czynienia ze zmiennymi wahaniami o lekko wzrostowym charakterze. W obu jednak przypadkach poważnym ograniczeniem dla kontynuacji średnioterminowego trendu wzrostowego może okazać się koncentracja barier podażowych w strefie ok. 18000-20200 pkt. W związku z obecnym poziomem indeksu nie można też jednoznacznie wykluczyć kolejnych prób przebicia wsparcia w obrębie ok. 16300-16800 pkt.

Mirosław Stępień BM PBK SA