Na Wall Street nadal nerwowo

Po czwartkowej silnej przecenie akcji na światowych giełdach, którą bezpośrednio wywołała publikacja najnowszych danych makroekonomicznych w USA, w piątek indeksy odrabiały straty. Tendencję tę było widać szczególnie na parkietach europejskich. Inwestorzy najchętniej zajmowali pozycje na walorach spółek naftowych, instytucji finansowych oraz koncernów energetycznych.W ślad za największymi parkietami na kontynencie poszły również w piątek giełdy środkowoeuropejskie, gdzie BUX zyskał 1,61%, RTS wzrósł o 1,7%, a PX 50 o 1,41%. Na giełdzie w Warszawie, wprawdzie podczas fixingu przeważyły spadki (WIG stracił 0,2%), jednak w notowaniach ciągłych akcje drożały i WIG20 zyskał 1% w porównaniu z wartością z fixingu.Nadal nerwowa atmosfera panowała w piątek na Wall Street. Opublikowano bowiem nowy wskaźnik makroekonomiczny CPMI (Chicago Purchasing Managers Index), który wzrósł w lipcu o więcej, niż się spodziewano, co oznacza, że gospodarka USA nadal rośnie w szybkim tempie. Może to być kolejny powód do zwiększenia stóp procentowych w tym kraju. W efekcie Dow Jones do godz. 20.00 naszego czasu obniżył się o 0,91% (96,57 pkt.).

ŁUKASZ KORYCKI