Reklama

Deficyt ok. 1,3 mld USD

Aktualizacja: 05.02.2017 21:49 Publikacja: 03.08.1999 10:51

Zyskały futures i warranty na dolary

Jedynymi dodatnimi pozycjami rachunku bieżącego są transfery (saldo trzy razy niższe niż w czerwcu 1998 r.) i nie sklasyfikowane obroty bieżące (ponaddwukrotnie niższe). Po wzroście w maju ich saldo znów się zmniejszyło. Jego deficytu nie pokryły rachunki kapitałowy i finansowy. Zagraniczne inwestycje bezpośrednie wyniosły nieco ponad 400 mln USD - niewiele więcej niż w maju.Deficyt obrotów bieżących po I półroczu br. wyniósł ponad 5 mld USD - był niemal dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej, choć ujemne saldo towarowe - zaledwie o 28 mln USD. Malejący eksport i rosnący import dają obraz gospodarki, potwierdzający prognozy prezes Hanny Gronkiewicz-Waltz, dotyczące zwiększenia deficytu obrotów bieżących powyżej 6% produktu krajowego brutto. Według Grzegorza Wójtowicza, członka RPP, za wcześnie jednak, by oceniać, czy czerwcowe dane oznaczają początek procesu pogłębiania deficytu obrotów bieżących.Spodziewający się niekorzystnych informacji zagraniczni inwestorzy portfelowi sprzedawali złotego. W efekcie kurs obniżył się wczoraj o ok. 0,8 pkt. proc. i spadł do 3,8-proc. odchylenia od parytetu. Nie pomogły nawet informacje o deflacji, wynoszącej w lipcu zapewne 0,3-0,4%. Na osłabienie złotego zareagował rynek kontraktów terminowych i warrantów na dolara. Kurs rozliczeniowy wrześniowych futures wzrósł o 1,5%, natomiast notowane ne CeTO warranty call zyskały wczoraj 93,1%.

Deficyt będzie wysoki

Bilans płatniczy trudny do komentowania

Deficyt obrotów bieżących wyniósł po I półroczu br. 6,6% produktu krajowego brutto. Może to oznaczać, iż potwierdzą się prognozy, że na koniec br. wyniesie on ponad 6% PKB. Mówiła o tym prezes NBP, we wtorek podobną opinię wyraził Stanisław Gomułka, doradca ministra finansów.W przeciwieństwie do poprzednich lat ujemne saldo obrotów towarowych nie jest główną przyczyną deficytu na rachunku bieżącym. Coraz większego znaczenia nabierają usługi. Po 6 miesiącach br. nadwyżka wypłat nad wpłatami wyniosła niemal 900 mln USD. Znacznie niższe niż w poprzednich latach są natomiast wpływy z handlu przygranicznego, będące głównym składnikiem nie sklasyfikowanych obrotów bieżących. W efekcie znacznie słabiej kompensują one wpływ pozostałych elementów rachunku.Niemal o połowę niższe niż przed rokiem było na koniec czerwca saldo rachunku kapitałowego i finansowego. Znacznie zmniejszyły się zagraniczne inwestycje portfelowe, a także polskie inwestycje za granicą.Komentujący sytuację bilansu płatniczego ekonomiści nie są zgodni w ocenie gospodarki, wpływającej na jego stan. Jedni zwracają uwagę na słaby eksport, malejący handel przygraniczny i wzrost importu. Według opinii innych, import zmniejsza się, a sytuacja ogólna wygląda na stabilną. Wreszcie, według niektórych, poprawia się eksport - choć wolniej niż import, co nie wydaje się zachęcające.

Reklama
Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama