Firmy, które podpisały z Agencją Rynku Rolnego umowy na prowadzenie interwencyjnego skupu zbóż, a do tej pory go nie rozpoczęły, mają na to czas do 20 sierpnia. Do wczoraj kontrakty zawarło 620 przedsiębiorstw. Jak dotąd, pszenica i żyto są skupowane w 229 miejscach w kraju.Z 220 tys. ton, jakie do tej pory skupiono, 136 tys. to pszenica. - Dziennie przybywa nam średnio ok. 50 tys. ton zboża i ok. 40 nowych punktów skupu. - mówi Jan Lisowski, prezes ARR. Szacuje on, że do banków wpłynęło 300 wniosków o udzielenie preferencyjnej pożyczki na interwencyjne zakupy. Do wczoraj w 104 magazynach Agencja za własne środki kupowała żyto po cenach minimalnych - czyli 320 zł za tonę. Ta zmiana w zasadach interwencyjnych podyktowana jest nikłym zainteresowaniem przedsiębiorców. Bezpośrednie zakupy miały zacząć się dopiero w listopadzie, tymczasem już teraz ARR chce "zdjąć" z rynku ok. 300 tys. ton żyta.Według przedstawicieli Agencji konflikty, jakie wybuchają przy okazji skupu, wynikają z "dużych oczekiwań" rolników.
M.CH.