Obserwując przebieg dogrywki i następnie notowań ciągłych w piątek, można stwierdzić że potencjał wzrostowy rynku wyczerpał się. Jednomyślnie pozbywano się papierów po niższych cenach, popyt ustawiał się wyraźnie poniżej kursów z fixingu. Zakończenie zwyżki na tym poziomie nie zaskakuje, jeśli przyglądnąć się znaczeniu strefy 67-68 pkt. dla NIF-u w przeszłości. Trzykrotnie na przełomie 98/99 zatrzymywał wzrosty, następnie dwa razy indeks znalazł nieco ponad nim wsparcie, aż w końcu po jego przełamaniu wykonał ruch powrotny, aby potem spaść. W chwili obecnej nie widzę przyczyn wzmocnienia się rynku na tyle, ażeby pokonać wymieniony poziom i powędrować w górę. Całotygodniowy wzrost odbywał się przy lekko powiększającym się obrocie, nadal jednak nie osiągnął wartości, przy której można by domniemywać zaangażowania większych kapitałów. Wskaźniki techniczne szybko przeszły ze stref wyprzedania do wykupienia, co dla Stochastic Slow przypomina sytuację z końca kwietnia, kiedy gwałtowna, acz krótka korekta, spowodowała takie zachowanie oscylatora. Z kolei Ultimate osiągnął "szczyt", stanowiący ostatnio koniec korekcyjnych ruchów indeksu. Nadal najbardziej optymistyczny pozostaje MACD, wciąż wzrastający i zbliżający się do linii równowagi.

WOJCIECH WÓJCIK

DM Instalexport S.A. Kraków