Wczorajsze notowania przyniosły minimalny wzrost wartości indeksu rynku równoległego, po którym WIRR osiągnął wartość 1838,3 pkt. Sytuacja techniczna wskaźnika nie uległa zmianie i w krótkim terminie w dalszym ciągu prezentuje się dość korzystnie. Jednak byki swojej przewagi na razie nie są w stanie udowodnić. Od kiedy 11 sierpnia rynek zanotował dołek na poziomie 1805 pkt., WIRR porusza się w trendzie bocznym. Szczególnie dobrze prezentują się krótkoterminowe RSI i Ultimate, na których ukształtowały się formacje odwróconych głów z ramionami. Po wczorajszej sesji drugi z oscylatorów wygenerował sygnał kupna, przecinając poziom równowagi. Także zachowanie wolumenu, który częściej potwierdza wzrosty niż spadki indeksu, sugeruje, że z konsolidacji WIRR powinien wybić się górą i wzrosnąć przynajmniej do oporu znajdującego się na wysokości 1900 pkt. Z drugiej strony, nie należy zapominać, że oscylatory i wolumen pełnią tylko pomocniczą rolę w analizie trendu. A przecież wykres indeksu znajduje się poniżej długoterminowej linii trendu wzrostowego, co nie jest korzystne. I dopóki bykom nie uda się doprowadzić do powrotu powyżej jej poziomu, to nie należy wykluczyć, że obecna konsolidacja jest tylko formą ruchu powrotnego do przełamanego wsparcia.
TOMASZ JÓŹWIK
PARKIET GAZETA GIEŁDY