W czwartek notowania naszej waluty podobnie jak w środę, oscylowały wokół 3% powyżej parytetu.

Rynek złotego otworzył się w czwartek przy odchyleniu 3,25%/3,15%. Sesja miała nieciekawy przebieg - odchylenie przez większą część sesji nie ulegało większym wahaniom. Zmiany kursu dolara do złotego były raczej efektem wahań kursu euro do dolara niż zmian notowań naszej waluty. Inwestorzy nie otwierają nowych pozycji, oczekując na kolejne dane makroekonomiczne z kraju lub sygnał ze strony zagranicznych inwestorów. Wydaje się, że przez najbliższe dni notowania złotego powinny pozostawać w pobliżu 3% powyżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9740 - 3,9865. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9780 zł, a dla euro na 4,1513 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 3,24% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym dzień również upłynął bez większych emocji. Początek sesji europejskiej przyniósł wzrost notowań euro do dolara z poziomu 1,0412 do linii 1,0470. Euro próbowało pokonać ten poziom kilkakrotnie, ale bez powodzenia. Walucie europejskiej nie pomogły nawet dane ze Stanów Zjednoczonych o wzroście PKB w drugim kwartale. Wyniósł on 1,80%, co oznacza najsłabszy wynik od drugiego kwartału poprzedniego roku. Niepowodzenie w pokonaniu poziomu 1,0470 spowodowało spadek notowań euro w okolice 1,0440. Kurs dolara do jena przez większą część dnia odrabiał poniesione ostatnio straty. Notowania "zielonego" wzrosły od początku sesji europejskiej do rozpoczęcia sesji amerykańskiej z poziomu 110,80 do linii 111,80. O 16.10 płacono za euro 1,0444 dolara, a za dolara 111,66 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA