Rynek kapitałowy u progu 2000 r.

Polski rynek kapitałowy jest za mało konkurencyjny - uważa Piotr Kamiński, dyrektor Departamentu Spółek Publicznych i Finansów KPWiG. Według niego, aby utrzymać inwestorów oraz spółki na naszym rynku kapitałowym, potrzebne są m.in. nowe regulacje prawne oraz instrumenty finansowe.Dyrektor P. Kamiński powiedział na konferencji poświęconej sektorowi finansowemu w Polsce, że potrzebne nam jest m.in. nowe prawo spółek, zmiany w ustawie o publicznym obrocie papierami wartościowymi, ustawie o funduszach inwestycyjnych i w ustawie o obligacjach oraz jak najszybsze uchwalenie ustawy o giełdach towarowych. - Trzeba m.in. przyśpieszyć rejestrację podwyższenia kapitału akcyjnego. Ze względu na opieszałość sądów rejestrowych obecnie często czeka się na to kilka miesięcy. Należy uprościć publiczne emisje obligacji, aby rynek ten zaczął się wreszcie rozwijać. W ustawie o publicznym obrocie potrzebne są m.in. zmiany przepisów dotyczących nabywania znacznych pakietów akcji. KPWiG nad tym pracuje - powiedział Piotr Kamiński.Według niego, w celu poprawienia konkurencyjności Warszawy trzeba m.in. jak najszybciej ułatwić dostęp do rynku zagranicznym inwestorom. Należy też ograniczyć możliwości wykorzystania informacji poufnych. - Nie ma efektów penalizacji. Choć Komisja kieruje zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, sądy zwykle nie wymierzają kary -stwierdził dyrektor P. Kamiński.Nowe instrumenty finansowe, które najprawdopodobniej pojawią się w tym roku, to Polskie Kwity Depozytowe. KPWiG pracuje już nad dopuszczeniem PKD do obrotu na GPW spółki notowanej na NASDAQ.

D.W.