Najprawdopodobniej dopiero w listopadzie akcjonariusze notowanej na rynku pozagiełdowym Lety otrzymają pieniądze, wynikające z uchwały WZA o wypłacie dywidendy. Marcin Rej, wiceprezes Lety, powiedział PARKIETOWI, iż powodem przesunięcia jest nieporozumienie, do jakiego doszło przy uchwalaniu poprzednich dat, a nie kłopoty z zebraniem gotówki.Pierwotnie firma zakładała wypłatę dywidendy wkrótce po WZA, lecz okazało się, że ze względu na konieczność wcześniejszego zamieszczenia ogłoszeń w Monitorze, należy przesunąć termin samego WZA. Gdy już się ono odbyło, okazało się, że prawa do dywidendy ustalono na 23 lipca, a termin wypłaty na 13 września br. Wówczas doszło do kolejnego nieporozumienia, tym razem z KDPW.W konsekwencji spółka postanowiła zwołać nowe WZA, na którym zaproponowane będą kolejne terminy. - Dokładne propozycje poznamy do końca tego tygodnia. Spodziewamy się, że teraz uda się ustalić prawo do dywidendy pod koniec października, a termin wypłaty - na połowę listopada - wyjaśnił Marcin Rej. Dodajmy, że z ubiegłorocznego zysku netto w wysokości 1,2 mln zł, 0,7 mln zł zasiliło kapitał zapasowy, a 0,5 mln zł przekazano dla akcjonariuszy.

Adam Mielczarek