- Złoty jest obecnie stabilny w ramach ustalonych widełek odchyleń plus minus 15% od parytetu - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jest to odpowiedź na przejściowe osłabnięcie złotego, 1% poniżej parytetu, które miało miejsce w środę.
Była to reakcja na niekorzystne wyniki bilansu obrotów bieżących i zapowiedzi wprowadzenia takiego rozwiązania, by wpływy z prywatyzacji nie przechodziły przez rynek walutowy. Plan przekazywania części środków z prywatyzacji na specjalny rachunek i utrzymywania ich w dewizach powinien przyczynić się do zwiększenia stabilności kursu złotego.Podczas czwartkowej konferencji dla krajowych i zagranicznych inwestorów prezes NBP stwierdziła, iż należy przyzwyczaić się do życia z deficytem obrotów bieżących, bo jest to cecha charakterystyczna dla tzw. gospodarek wschodzących. W tym roku deficyt ten osiągnie ok. 6% PKB, w 2000 r. - 6% PKB, ale, jak podkreśla H. Gronkiewicz-Waltz, nie można dać się zaczarować liczbom, ponieważ ważne jest także tło ekonomiczne oraz zaufanie zagranicznych inwestorów do gospodarki. A ono rośnie, co potwierdza podwyższony w ostatnich dniach rating Polski.Inwestorzy oczekują, że w 2000 r. deficyt budżetowy powinien wynieść ok. 1% PKB, a w założeniach przyjmuje się poniżej 2%. - To nie powinno zatem budzić większego niepokoju, w przeciwieństwie do deficytu finansów publicznych, zwłaszcza racjonalności gospodarowania w funduszach, agencjach i samorządach - mówiła H. Gronkiewicz-Waltz. Prezes NBP znalazła się na liście 14 osób, których sposób myślenia i działania wprowadza Europę w nowe tysiąclecie, opublikowanej w najnowszym wydaniu "Time". Amerykański tygodnik docenił szczególnie jej zasługi w restrukturyzacji polskiej gospodarki.Na wczorajszej konferencji prezes H. Gronkiewicz-Waltz mówiła o szansie, jaką dla złotego jest umiejscowienie naszej waluty pomiędzy euro a dolarem, co pozwala na uniknięcie niebezpieczeństw związanych z przywiązaniem do jednej waluty. 45-proc. udział dolara w koszyku walutowym pozwala czerpać impulsy z dobrze rozwijającej się gospodarki USA i dostosowywać do różnic w cyklu koniunkturalnym po obu stronach Atlantyku. Udział euro w koszyku wynosi 55% i będzie się zwiększał w miarę przybliżania się Polski do Unii Europejskiej i strefy euro. Wcześniejsze przystąpienie do unii walutowej, tj. 2-3 lata po wejściu Polski do UE - zauważyła prezes NBP - nakłada wprawdzie większe obowiązki na rząd pod względem dyscypliny finansowej, ale jednocześnie wpłynie na zwiększenie stabilności i zaufania do polskiej waluty.Aprecjacja dolara i deprecjacja euro nie są od nas zależne, są elementami ryzyka kursowego. - Musimy nauczyć się z tym żyć - powiedziała prezes NBP. Tym bardziej że jest coraz więcej banków, które oferują zarządzanie ryzykieowinny w większym stopniu korzystać z tych instrumentów.W pracach nad rozwiązaniem umożliwiającym zatrzymanie części wpływów z prywatyzacji w dewizach bierze też udział Ministerstwo Skarbu Państwa. W tym roku wpływy z prywatyzacji wyniosą 15 mld zł, przy założonych w budżecie 6,9 mld zł - powiedział Emil Wąsacz, minister skarbu. Dzięki nadwyżce ok. 8,1 mld zł, Ministerstwo Finansów będzie mogło przeznaczyć dodatkowe 1,1 mld zł na pokrycie zwiększonych wydatków budżetowych. Pozostałe 7 mld zł zostanie, być może, przeznaczone na wykup polskiego zadłużenia zagranicznego. Inny scenariusz przewidywał wykorzystanie tych pieniędzy na regulację zobowiązań reprywatyzacyjnych lub rekompensaty dla sfery budżetowej, ale rząd do 2000 r. wstrzymał się z realizacją tego ostatniego pomysłu. W trakcie swojego wystąpienia na konferencji minister E. Wąsacz kilkakrotnie podkreślał, że w prywatyzacji nie chodzi o wpływy fiskalne. W pierwszej kolejności wymienił pakiet inwestycyjny i socjalny, potem cenę.Minister skarbu poinformował też o swoim wczorajszym spotkaniu z załogą LOT-u, aby uzyskać jej poparcie dla prywatyzacji przedsiębiorstwa. Zapewnił załogę, że otrzyma pakiet 15% akcji oraz długofalowego inwestora (na krótkiej liście są: Lufthansa, British Airways i Swissair); po kupnie 10% akcji, dalsze zwiększanie jego udziału w PLL LOT odbędzie się poprzez podniesienie kapitału.
BOGDA ŻUKOWSKA