Jaki będzie kompromis
Fazer chce zapłacić akcjonariuszom Jutrzenki znacznie mniej niż wcześniej mówiono - dowiedział się nieoficjalnie PARKIET. Finowie obecnie oferują inwestorom finansowym ok. 30 zł za jedną akcję, natomiast ci, od których Fazer chce odkupić akcje, żądają za każdy walor nie mniej niż 38-40 zł. Nie wiadomo więc, kto ustąpi i jaki będzie kompromis w sprawie ceny.- Nie sądzę, by inwestorzy finansowi zaakceptowali cenę 30 zł. Nie są tak bardzo zdeterminowani, by pozbywać się akcji po każdej cenie - powiedział Radosław Świątkowski z WBK AIB Asset Management. Na początku rozmów z Fazerem pracownicy Jutrzenki chcieli sprzedać swoje uprzywilejowane akcje po 50-55 zł. Inwestorzy finansowi natomiast - po 45-50 zł za walor.Przypomnijmy, że Fazer musi najpierw przegłosować statut Jutrzenki, mówiący o ograniczeniu sprzedaży akcji imiennych (uprzywilejowanych co do głosu w stosunku 3:1). W tym celu w transakcjach pakietowych Finowie muszą najpierw nabyć akcje od inwestorów finansowych. Dopiero po zniesieniu ograniczenia w sprawie sprzedaży akcji imiennych, Fazer będzie mógł rozpocząć skup akcji pracowniczych.Przedłużające się negocjacje są dowodem na to, że Finom bardzo zależy na wejściu kapitałowym do Jutrzenki. Jest to jedna z najlepszych polskich firm cukierniczych, jako jedyna z notowanych na GPW giełdowych spółek tej branży w I półroczu br. zanotowała zysk netto.
E.B.