Toyota w Wałbrzychu

Toyota zainwestuje ok. 10 mld jenów (350 mln zł) w budowę w Polsce nowej fabrykiskrzyń biegów. Zakład ma powstać w Wałbrzychu i zatrudniać ok. 300 osób. W piątek zarejestrowano w tym celu spółkę Toyota Motor Manufacturing Poland.

Produkowane w Polsce skrzynie będą montowane w samochodach z europejskich fabryk Toyoty w Wielkiej Brytanii, Francji i w Turcji. Obecnie części te sprowadzane są z Japonii. Wałbrzyskie podzespoły będą montowane w autach o pojemności silników 1,3-1,8 litra. - Ta inwestycja ma dla nas duże znaczenie. Wałbrzych to rejon o zwiększonym bezrobociu. To, że Toyota zdecydowała się u nas zainwestować, jest dowodem na stabilność polskiej gospodarki i jej dobre oceny - mówił premier Jerzy Buzek.- O wyborze Polski, jako miejsca budowy nowej fabryki, zdecydowaliśmy z trzech powodów. Po pierwsze, dużą wagę przywiązujemy do perspektyw polskiego rynku, po drugie - polscy pracownicy mają wysokie kwalifikacje, a po trzecie - spotkaliśmy się z przychylnością polskiego rządu - mówił Fujio Cho, prezydent Toyota Motor Corporation.Ostateczna formalna decyzja o lokalizacji budowy na terenie wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ma zapaść do końca br. Japończycy planują, że od 2002 r. będzie produkowanych ok. 250 tys. skrzyń biegów, które potem trafią na eksport. Polskich materiałów będzie w nich ok. 60%.Oprócz nowej fabryki koncern chce też utworzyć bank, który - podobnie jak w przypadku innych "banków samochodowych" - zajmowałby się kredytowaniem zakupu nowych aut firmy. Toyota złożyła odpowiedni wniosek w tej sprawie do Komisji Nadzoru Bankowego.Wałbrzyska inwestycja jest największym japońskim przedsięwzięciem w Polsce. Dotychczas tamtejszy przemysł ostrożnie podchodził do lokowania w Polsce pieniędzy. Przy budowie nowej fabryki samochodów sama Toyota - choć rozważała umiejscowienie jej w naszym kraju - zdecydowała się ostatecznie na Francję. Ogółem japońskie inwestycje zajmowały dotychczas 17. miejsce wśród inwestycji zagranicznych w Polsce.- Po decyzji Toyoty udział ten wzrośnie 2-krotnie, a Japonia wejdzie do pierwszej dziesiątki. Chcielibyśmy, żeby znalazła się w pierwszej trójce. Mamy nadzieję, że tak się stanie, bo na ogół za Toyotą na inwestycje decydują się inne japońskie koncerny - mówił premier Buzek.Według premiera, budowa fabryki w Wałbrzychu jest szansą również dla Toyoty, m.in. ze względu na potencjalnie duży rynek wschodni. Jak dotąd, Polska jest pierwszym krajem Europy Środkowowschodniej, w którym Toyota zdecydowała się zainwestować pieniądze.

MAREK CHĄDZYŃSKI