Planowany wzrost udziału w rynku o 20%
Wilbo jako pierwsza spółka w branży zdecydowała się na wprowadzenie i wypromowanie na polskim rynku marki konserw rybnych "Neptun". Zarząd przewiduje, że dzięki tym działaniom udział w rynku Wilbo wzrośnie z obecnych 25% do 30% w przyszłym roku.Jacek Kasperski, prezes Wilbo, nie podał, jaką kwotę spółka zamierza wydać na kampanię promocyjną. - Z pewnością będzie to znacznie mniej niż 20 mln zł. Przewidujemy, że wydatki na promocję zwrócą się w już w przyszłym roku - powiedział. Zarząd Wilbo postanowił nie ujawniać prognoz na ten rok. W I półroczu br., przy sprzedaży w wysokości 67,3 mln zł (w analogicznym okresie 1998 r. 65 mln zł), spółka zarobiła 2,6 mln zł netto (5,3 mln zł).Prezes Kasperski poinformował, że w 2000 r. spółka może osiągnąć wzrost sprzedaży i zysku podobny do planowanego wzrostu udziału w rynku, czyli ok. 20%. - Oczekujemy, że spożycie konserw rybnych będzie wzrastać. W 1998 r. na jednego mieszkańca przypadało 1,22 kg konserw, a w 2000 r. może to być 1,32 kg - powiedział J. Kasperski. Sprzedaż konserw rybnych w przychodach Wilbo stanowi ok. 55%. Spółka zajmuje się też produkcją konserw mięsnych oraz sprzedażą owoców morza i ryb mrożonych.Wilbo, po rezygnacji z budowy nowoczesnego zakładu produkcyjnego w SSE w Żarnowcu, przystąpiło do modernizacji już istniejących fabryk. Dzięki temu szybciej dostosuje się w pełni do norm sanitarnych wymaganych przez Unię Europejską. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi na razie Wilbo nie prowadzi rozmów z mniejszymi zakładami w celu ich przejęcia. - Jeżeli nadarzy się okazja kupienia firmy za atrakcyjną cenę, to z pewnością rozważymy taką transakcję. Mamy na to środki. Ok. 18 mln zł pochodzących z emisji zostało powierzone w zarządzanie - powiedział PARKIETOWI Jerzy Kuncicki, wiceprezes Wilbo.
D.W.