Powstaje przedstawicielstwo polskich organizacji gospodarczych i regionów w Brukseli. Kierować nim będzie Robert Gajerski. Głównym zadaniem placówki będzie lobbing oraz przekazywanie informacji, tak by polskie przedsiębiorstwa mogły na bieżąco znać regulacje Unii Europejskiej i przygotowywać się do ich stosowania.Jan Kułakowski, główny negocjator, przyznał wczoraj na spotkaniu w Krajowej Izbie Gospodarczej, że opinie środowisk przedsiębiorców nie były dostatecznie uwzględniane. Z drugiej strony, żadna organizacja nie zaprotestowała dotąd, że nie włączono jej do tzw. grup patronackich. J. Kułakowski obiecał zmianę podejścia - z inicjatywy zespołu negocjacyjnego odbyły się już spotkania branżowe, m.in. z producentami leków. Na początku października KIG zorganizuje spotkanie dla firm przemysłu lekkiego.Polscy przedsiębiorcy muszą czym prędzej zacząć nadrabiać lukę w zdolnościach konkurencyjnych. Szczegółowe porównania z potencjałem UE, przedstawione przez Janusza Kaczurbę, dyrektora KIG Euroconsulting, są alarmujące. W porównaniu z Polską wartość produkcji czystej na jednego zatrudnionego w Grecji jest dwukrotnie - a w Niemczech piętnastokrotnie - wyższa. Wymiana produktów na unowocześnione następuje w Polsce co 15 lat, w UE - co 4 lata, natomiast wydatki na "lokomotywę" konkurencyjności, tj. badania i rozwój, wynoszą w Polsce 58 USD per capita, w Hiszpanii - dwukrotnie więcej, a w Niemczech i Francji - 8 razy więcej.

BOGDA ŻUKOWSKA