Prezes zapowiada rozpoczęcie skupowania

Po uzyskaniu przez warszawską firmę handlową Ocean statusu zakładu pracy chronionej, spółka zaoszczędzi 80% odprowadzanego do tej pory podatku dochodowego. W ciągu kilku miesięcy firma powinna poprawić swoje wyniki dzięki obrotowi paliwami ciekłymi. Prezes Wiesław Malinowski zapowiada, iż w październiku rozpocznie się skupowanie akcji celem ich umorzenia.Status zakładu pracy chronionej (nadany z dniem 30 września br.) będzie obowiązywał do 30 września 2002 roku. Dzięki temu opłaty wnoszone do PFRON i do funduszu wewnątrzzakładowego będą wynosić jedynie jedną piątą z 34% stawki podatku od osób prawnych. - O uzyskaniu statusu ZPCh myśleliśmy już znacznie wcześniej. Od pewnego czasu ponad 40% załogi stanowią osoby niepełnosprawne, zatrudnione przede wszystkim w dziale marketingu. Kilka miesięcy zajęło nam jednak odpowiednie przystosowanie miejsc pracy, jak np. budowa podjazdów - powiedział PARKIETOWI Wacław Malinowski, prezes i jednocześnie największy akcjonariusz Oceanu (około 2/3 akcji i głosów na WZA). Jego zdaniem, koszty te wyniosły w sumie około 200 tys. zł. Mniejsze podatki powinny pomóc Oceanowi w realizacji tegorocznej prognozy zysku netto, która wynosi 5,4 mln zł, mimo iż po pierwszym półroczu spółka zarobiła jedynie niecałe 0,6 mln zł. - Nie zamierzam dokonywać korekty prognozy, tym bardziej że przez cały czwarty kwartał br. będziemy przecież korzystać z ulgi - przypomniał prezes W. Malinowski.30 września spółka otrzymała również koncesję na obrót paliwami ciekłymi. - Szacuję, że w szybkim czasie uda nam się osiągnąć miesięczny obrót w wysokości 30-40 mln zł. Rentowność tego typu działalności jest jednak niewielka, rzędu 2% - stwierdził W. Malinowski. Jeśli takie założenia się potwierdzą, to Ocean w przyszłym roku mógłby osiągnąć dodatkowy zysk w wysokości nawet pół miliona złotych miesięcznie. Ocean ma jeszcze do wydania do końca bieżącego roku (zobowiązuje go do tego uchwała WZA) 2 mln zł, na skupowanie własnych akcji w celu ich umorzenia. Od czerwcowego WZA nie wydano jednak na ten cel ani złotówki, a do końca roku pozostało jedynie 60 sesji. - Ciągle nie jest wyjaśniona kwestia podatku od buy-backu. Do skupowania akcji na pewno przystąpię i to być może już w październiku. Przy niepewnym rynku powinno to pozwolić ustabilizować kurs na giełdzie - zapowiedział W. Malinowski. Dodajmy, że pomysł skupowania akcji przy C/WK na poziomie 3,8 został powszechnie skrytykowany jako marnotrawienie pieniędzy spółki. Teraz zaś C/WK wynosi 4,25.

A.M.