PIA Piasecki dotrzyma prognozy
W II kwartale 2000 r. powinno dojść do wchłonięcia przez PIA Piasecki trzech spółek zależnych. Po tej operacji kielecka firma przeniesie się na rynek podstawowy GPW. Zdaniem Andrzeja Piaseckiego, prezesa rady nadzorczej firmy, wyniki finansowe w br. są zgodne z założeniami.W ostatnich dniach PIA Piasecki odkupił od Skarbu Państwa duże pakiety akcji białostockiej "Przemysłówki", PBO Zamość oraz PBM Montares. Transakcje kosztowały kielecką firmę budowlaną prawie 6 mln zł. Dzięki nim udział w każdej ze spółek zależnych wzrósł do 85-89%. - Zakup akcji od Skarbu Państwa trochę się przedłużył. Prawo głosu z tych walorów będziemy mieli na początku 2000 r. - powiedział PARKIETOWI A. Piasecki.Kolejnym etapem strategii rozwoju PIA będzie połączenie z tymi trzema spółkami. - Przygotowujemy już odpowiednie procedury. Połączenie nastąpi na podstawie bilansów za 1999 r. Prawdopodobnie dokonamy tego w II kwartale przyszłego roku - uważa A. Piasecki.Jednym z celów wchłonięcia firm zależnych jest zwiększenie kapitałów własnych PIA. Dotychczas ich zbyt mały poziom był jedyną przeszkodą przed notowaniami akcji Piaseckiego na rynku podstawowym. - Niezwłocznie po zarejestrowaniu połączenia zwrócimy się do giełdy o zmianę rynku notowań - powiedział prezes rady nadzorczej.Kierownictwo kieleckiej spółki zapewniło, że tegoroczne wyniki finansowe są zgodne z planem (zakładał on osiągnięcie 268 mln zł przychodów ze sprzedaży i 8,6 mln zł zysku netto). - Te założenia powinny zostać zrealizowane - powiedział A. Piasecki. W I półroczu PIA zanotował 128 mln zł sprzedaży i 2,2 mln zł zysku netto.Firma bacznie przygląda się próbom konsolidacji w branży budowlanej. Zdaniem A. Piaseckiego, najbliższa spółce byłaby próba utworzenia silnej grupy ze średniej wielkości firm budowlanych. - Rodzi się taka koncepcja, jednak na konkrety jest jeszcze za wcześnie - powiedział prezes PIA Piasecki.
GRZEGORZ ZYBERT