We wtorek, przy mizernych obrotach wynoszących zaledwie 70,7 mln zł, WIG spadł o 1,4 proc. do 14 708 pkt. Marazm na parkiecie, świadczy o tym, że inwestorzy boją się dokonywać nowych zakupów i jednocześnie uznają obecne ceny za mało atrakcyjne do pozbywania się papierów. Notowania ciągłe (WIG20 stracił 1,4%) nie nastrajają optymistycznie co do dzisiejszego przebiegu sesji.Na fixingu maksymalny wzrost zanotował Elektromontaż Export, co związane jest z zapowiedzią fuzji z zależnymi Elektromontażami z Wrocławia, Łodzi i Lublina. Do nabywania papierów z pewnością zachęciła informacja o planowanym skupie ponad 300 tys. akcji przez spółkę-matkę.Roczne maksima cenowe zanotowały Krosno i Drosed. W obu spółkach duzi akcjonariusze starają się wzmocnić swe dotychczasowe pozycje. O ponad 9% przecenione zostały akcje mało płynnego Indykpolu, Compensy i Polnordu. Inwestorzy spekulujący na Polisie tym razem sprzedawali papiery. Kurs akcji towarzystwa po 50% wzroście w poniedziałek, we wtorek spadł o 25,8%.Nieco mniej niż WIG stracił indeks dużych spółek WIG20 (-1,3%). Największy obrót zanotowano na KGHM (-3,4%, ponownie spada cena miedzi) i PBK (-0,1%, zbliża się podaż akcji pracowniczych).Na rynku NFI spadły kursy wszystkich 15 funduszy (NIF -2,8%). Popyt, jaki pojawił się w dogrywce, został wykorzystany do dalszego zamykania pozycji.W notowaniach ciągłych ponownie doszło do umówionych transakcji dużymi pakietami akcji Banku Handlowego. Między innymi po godz. 13.00 w trzech transakcjach właściciela zmieniło około 2 500 bloków po 59 zł. Łączny obrót na akcjach Handlowego przekroczył w notowaniach ciągłych 50 mln zł.
Dariusz Jarosz