Efekty rozmów w ciągu najbliższych tygodni
Fund.1 NFI - największy akcjonariusz Huty Ferrum - rozmawia na temat sprzedaży akcji firmy. Efekty tych rozmów powinny być znane już w ciągu najbliższych tygodni. Fundusz chce uzyskać cenę sporo wyższą od obecnego kursu spółki.Huta Ferrum jest jedną z najlepszych firm w portfelu Fund.1 NFI. Jej kurs od wielu miesięcy zachowuje się bardzo stabilnie - oscyluje w granicach 8-9 zł (na wczorajszym fixingu - 9 zł). Jednak we wczorajszej pakietówce właściciela zmieniło 140 tys. walorów (prawie 2% ogólnej liczby) po cenie 10,6 zł.- Nie jest tajemnicą, że zatrudniliśmy Creditanstalt w celu poszukiwania inwestora strategicznego dla przedsiębiorstwa. Trwają już rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Mamy wstępne propozycje cenowe - powiedział PARKIETOWI Anthony Doran, prezes BRE/Cresco Management, firmy zarządzającej majątkiem funduszu.Ostatnio w spółce pojawili się nowi akcjonariusze, dysponujący znaczącymi pakietami akcji. Chodzi przede wszystkim o Piotra Głowalę i Agnieszkę Głowalę. Oboje posiadają ponad 5-proc. pakiety akcji firmy. Ponad 5% walorów należy także do Pol-Mot-Holding. Czy mogą ubiec fundusz, pozbywając się akcji na rzecz inwestora, a stawiając w niezręcznej sytuacji NFI? Nie jest to wykluczone, zwłaszcza że część papierów mogli kupić na początku roku, kiedy wyceniano je na 5-6 zł (Pol-Mot poinformował o przekroczeniu progu 5% głosów na WZA w połowie stycznia, a Agnieszka Głowala w połowie marca), a więc z pewnością zadowoli ich niższa premia w stosunku do kursu od oczekiwanej przez NFI. - Chcemy sprzedać Ferrum, ponieważ nie liczymy na satysfakcjonujący nas wzrost wartości inwestycji w najbliższych latach. Działania innych akcjonariuszy nie mają więc wpływu na nasz harmonogram działań wobec Huty. Oczywiście, obawiamy się, że mogą oni sprzedać akcje i obserwujemy ruchy w akcjonariacie. Z tego powodu nie zwlekamy ze sprzedażą firmy - stwierdził Marek Górski, wiceprezes BRE/Cresco.Kto może kupić Ferrum? Fundusz rozmawia, jak się dowiedzieliśmy, zarówno z inwestorami zagranicznymi, jak i z grupą inwestorów, których działalność w zasadzie nie wykracza poza granice. Może więc chodzić zapewne zarówno o potentatów europejskich, jak i polskie huty (np. Sendzimira lub Katowice) lub odbiorców Ferrum (np. gazownictwo).
K.J.