Tydzień na rynku kontraktów terminowych

W mijającym tygodniu aktywność inwestorów na rynku kontraktów terminowych na WIG20 była rekordowa. Ostatnie pięć sesji przyniosło wolumen obrotu na zawrotnym poziomie 8994 futures (w piątek - 2721), co oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia prawie o 70%. Najwyższą wartość w historii osiągnęła także liczba otwartych pozycji - 4176.

WIG20 futuresOd poprzedniego piątku wartość indeksu WIG20 futures spadła prawie o 8 proc., osiągając poziom 1305 pkt., co oznacza, że posiadacze krótkich pozycji mogli powiększyć wartość swojego portfela o połowę. Już początek tygodnia zapowiadał pogrom byków. Na sesji poniedziałkowej wykres indeksu bez powodzenia testował spadkową linię trendu, a gwałtowność odbicia sugerowała, że ze wzrostami mogą być kłopoty. Jednak właściwe spadki zaczęły się w czwartek, kiedy ponownie próba zmiany trendu zakończyła się niepowodzeniem, a piątek przyniósł umocnienie pozycji niedźwiedzi. Jeszcze w pierwszej połowie sesji można było mieć nadzieję na powstrzymanie zniżki, ale kiedy po godz. 14.00 do inwestorów dotarły niekorzystne dane makroekonomiczne zza Atlantyku, dynamika spadków wyraźnie zwiększyła się. Siła tendencji jest potwierdzana przez wzrost obrotów i liczbę otwartych pozycji. Rekordowe wartości tych dwóch wskaźników najlepiej świadczą o rosnącej popularności kontraktów terminowych. Przecież od początku września br. kiedy rozpoczęła się ostatnia fala spadkowa, posiadacze długich pozycji mogli stracić cały kapitał i jeszcze trochę. Można stwierdzić, że z pewnością część inwestorów wypadła z rynku, ale ich miejsce natychmiast zastąpili nowi gracze.USD FuturesTak jak rynek kontraktów na WIG20 wyraźnie się rozwija, tak futures na waluty przeżywają regres. Na sesji piątkowej wolumen obrotów na kontraktach dolarowych wyniósł zaledwie 65 sztuk i był najniższy od połowy sierpnia. Jedną z przyczyn takiego spadku aktywności inwestorów może być brak zdecydowanego trendu, co ogranicza zarobki zarówno posiadaczy krótkich, jak i długich pozycji. Pomimo przełamania dość istotnego wsparcia poprowadzonego przez wrześniowo-październikowe dołki, dolar niewiele stracił na wartości, zamykając sesję piątkową na poziomie 4,072 zł.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET GAZETA GIEŁDY