Na wtorkowej sesji nastąpił niewielki wzrost indeksu rynku funduszy inwestycyjnych. Jednocześnie spadł poziom wolumenu. Świadczy to o słabej stronie popytowej. Inwestorzy nie chcą kupować po obecnych cenach. Silne wsparcie dla ewentualnych dalszych spadków znajduje się na wysokości lokalnego dołka sprzed trzech tygodni, czyli na poziomie 49,1 pkt. Natomiast bariera podażowa leży na wysokości 55 pkt. Dopiero wybicie się NIF-u ponad ten poziom wpłynie na poprawę techniczną rynku w średnim terminie. W dalszym ciągu indeks znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym i na razie nic nie wskazuje na zmianę jego kierunku. Niektóre z oscylatorów wskazują już lekkie wyprzedanie rynku. Zaliczają się do nich wskaźnik CCI i Ultimate Oscillator. Wskaźnik Zmian oddala się od równowagi, po tym jak w poniedziałek przedostał się poniżej jej poziomu. RSI także porusza się dość nisko, jednak dopiero gdy znajdzie się on poniżej linii 30 pkt., można będzie oczekiwać ataku byków. Układ średnich arytmetycznych jest negatywny. Średnia liczona z piętnastu sesji nie powstrzymała indeksu przed spadkiem. Aktualnie stanowi ona opór na wysokości 51,7 pkt. Wskaźnik Średnich Wykładniczych zmienił kierunek ruchu na wzrostowy i zmierza w stronę linii "zero", której pokonanie będzie silnym sygnałem kupna.

Artur Gołębiewski

PARKIET GAZETA GIEŁDY