Kontrola wewnętrzna
Współczesna kontrola wewnętrzna ma nie tylko wykrywać nieprawidłowości, ale w równym stopniu wspomagać zarządzanie. - Odchodzi się od całościowego badania przedsiębiorstwa na rzecz wychwycenia kwestii decydujących o efektywności i rozwoju firmy w przyszłości - mówił prof. Bolesław R. Kuc na II Ogólnopolskiej Konferencji poświęconej standardom profesjonalnego funkcjonowania kontroli wewnętrznej, zorganizowanej przez Fundację Rozwoju Rachunkowości w Polsce (FRR).Nowoczesna kontrola wewnętrzna w firmie koncentruje się na: zarządzaniu finansami (m.in. sposoby pozyskiwania kapitału, bilansowanie dochodów i kosztów), warunkach operacyjnych (m.in. stan dostaw i zapasów, normy i jakość produkcji) oraz zasobach ludzkich (m.in. wielkość funduszu płac, stopień wykonania zadań). Szczególne miejsce zajmują technologie informatyczne. Na konferencji FRR przedstawiono specjalne programy komputerowe wspomagające kontrolerów. Jest to o tyle ważne, że rośnie zagrożenie przestępstwami komputerowymi. Brytyjski Instytut Audytorów Wewnętrznych zbadał, że w 58 procentach dotyczą one manipulacji przy wprowadzaniu danych. Brian Thomas, dyrektor regionalny Instytutu, powiedział, że uzasadnieniem kontroli wewnętrznej jest to, iż 3/4 nadużyć popełnianych jest przez osoby z firmy, choć stanowią "tylko" 30% strat. "Ofiarami", według danych KPMG, są najczęściej inwestorzy, banki sektora prywatnego, firmy handlowe i rządy.Szczególną rolę kontrola wewnętrzna odgrywa w bankach. W Polsce obowiązek tworzenia specjalnych jednostek jest wpisany w ustawę Prawo bankowe, która obowiązuje od 1998 r. Ewa Śleszyńska-Charewicz, generalny inspektor nadzoru bankowego, powiedziała, że skuteczna jednostka kontroli powinna być niezależna, dostosowana do profilu ryzyka banku i liczyć ok. 1,5% ogółu zatrudnionych. Zwróciła też uwagę, że analiza ok. 30 krajowych instytucji bankowych, które upadły w ostatniej dekadzie, wykazała, że ich kontrola wewnętrzna była pozbawiona możliwości działania i wczesnego ostrzegania.
B.Ż.