Nadzieje na stabilizację polityki pieniężnej USA windują ceny akcji

Najnowsze dane świadczące o wysokiej koniunkturze oraz słabych tendencjach inflacyjnych w gospodarce amerykańskiej pobudziły w czwartek wyraźny wzrost notowań na czołowych giełdach po obu stronach Atlantyku. Zmniejszyły się bowiem obawy przed podwyżką stóp procentowych w USA. Paryski CAC-40 osiągnął przejściowo nowy rekord.

Nowy JorkOczekiwane z dużym zainteresowaniem dane statystyczne, dotyczące sytuacji ekonomicznej USA, okazały się korzystne dla uczestników giełdy nowojorskiej, utrwalając środowy wzrost notowań, gdy Dow Jones zyskał 92,76 pkt. (0,9%). Inwestorzy przyjęli z zadowoleniem fakt, że produkt krajowy brutto powiększył się w trzecim kwartale o 4,8%, wobec 1,9% w drugim kwartale, a koszty zatrudnienia wzrosły mimo to w mniejszym stopniu, niż przewidywano. Zdaniem ekspertów, oznacza to, że szybkiemu wzrostowi gospodarczemu nie towarzyszy nasilenie inflacji i dlatego maleje prawdopodobieństwo zaostrzenia polityki pieniężnej podczas listopadowego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej. W optymistycznej atmosferze główny indeks nowojorski rósł od początku dnia, by do godz. 20.00 naszego czasu zyskać przeszło 218 pkt. (2,1%). Niektórzy analitycy nie wykluczali jednak osłabienia tej tendencji w związku z niepokojącymi perspektywami kilku czołowych spółek, tj. Microsoft, Hewlett-Packard i Amazon.com.LondynNa parkiecie londyńskim początkowo nastąpił niewielki spadek cen akcji, który został odwrócony po nadejściu krzepiących wieści dotyczących gospodarki amerykańskiej. Uspokoiły one obawy inwestorów przed większą inflacją i podwyżką stóp procentowych w USA. W efekcie FT-SE 100 wzrósł o 103,4 pkt. (1,71%). Dużym powodzeniem cieszyły się walory banków Lloyds TSB i HSBC Holdings oraz towarzystwa naftowego BP Amoco. Po ostatnim spadku wyraźnie wzrosły notowania agencji informacyjnej Reuters dzięki odkupieniu przez nią własnych akcji. Dobre wyniki sprzyjały spółce farmaceutycznej AstraZeneca. Natomiast obniżyła się cena papierów grupy telekomunikacyjnej Vodafone AirTouch w związku z wątpliwościami dotyczącymi ewentualnego przejęcia niemieckiego koncernu Mannesmann.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra podniósł się o 115,03 pkt. (2,14%), reagując na wieści zza Atlantyku. Chętnie kupowano akcje Dresdner Bank, Commerzbank i HypoVereinsbank. Silnym bodźcem była lepsza rekomendacja otrzymana przez ostatnią z tych instytucji. Odwrócił się początkowy spadek notowań Deutsche Telekom oraz zyskały walory koncernu Mannesmann, gdyż obie firmy uzyskały po pięć częstotliwości dla połączeń bezprzewodowych. Nadal taniały natomiast akcje Adidas Salomon.ParyżPod wpływem krzepiących wiadomości z USA paryski CAC-40 osiągnął przejściowo nowy rekord, wynoszący 4774,60 pkt., zyskując ostatecznie 53,57 pkt. (1,14%). Nie bez znaczenia były też uspokajające wypowiedzi przedstawicieli EBC, które zmniejszyły obawy przed podwyżką oprocentowania przez tę instytucję, a także spadek rentowności francuskich obligacji.TokioŚrodowy, umiarkowany wzrost notowań na giełdzie nowojorskiej został przyjęty z ulgą przez uczestników parkietu tokijskiego, przyczyniając się do niewielkiej zwyżki indeksu Nikkei 225, o 31,35 pkt. (0,18%). Przez większą część dnia ceny akcji rosły jeszcze wyraźniej, ale pod koniec sesji pojawił się niepokój przed czwartkową publikacją ważnych danych statystycznych, dotyczących gospodarki amerykańskiej. Obawy wywoływał też wysoki kurs jena do dolara, grożący pogorszeniem wyników japońskich spółek o wyraźnym profilu eksportowym. Podniosły się natomiast ceny walorów firm, które są mniej podatne na wahania relacji między walutami.Ponadto uwagę zwracał wzrost notowań producenta wyposażenia do samochodów Zexel w związku ze współpracą z francuską spółką Valeo. Dobre rezultaty zachęciły do kupowania akcji Mitsubishi Materials, a optymistyczne prognozy do nabywania papierów Sony.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI