Wczoraj na fixingu walory Tonsilu zostały wycenione na 3 zł. Jest to najniższy kurs od 52 tygodni. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną znacznej deprecjacji papierów spółki jest słaba kondycja finansowa.W br. Tonsilowi nie udaje się wypracowywać zysku. I półrocze firma zamknęła stratą netto w wysokości 6,7 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 29 mln zł i były niższe od osiągniętych w analogicznym okresie 1998 r. o 20%. Zdaniem Romualda Bednarka, prezesa zarządu Tonsilu, kłopoty spowodowane są przede wszystkim nieregularnymi zamówieniami. - Sporo zamówień zostało wycofanych, w ich miejsce próbujemy pozyskać inne kontrakty - powiedział. Wszystko wskazuje więc na to, że spółka zamknie br. podobną stratą jak w roku ubiegłym (8,9 mln zł).Zarząd Tonsilu nadal liczy na zwiększenie produkcji eksportowej. W tym roku przychody ze sprzedaży wyrobów za granicę będą stanowić około 60% łącznych przychodów. - Na rynku krajowym panuje stagnacja, popyt zaś utrzymuje się na niskim poziomie - uważa prezes Bednarek. Jednak pozyskiwanie zleceń eksportowych jest coraz trudniejsze. W tym roku Tonsil nie zrealizuje np. dostaw głośników samochodowych dla jednego z francuskich partnerów. - Mam nadzieję, że dostawy ruszą na początku przyszłego roku - powiedział prezes Tonsilu.Spółka z Wrześni próbuje ograniczać koszty działalności. W tym roku zwolniono już około 130 pracowników (obecnie firma zatrudnia 1360 osób). Zdaniem prezesa Bednarka, jest duża szansa, że listopad firma zamknie już zyskiem netto.

GMZ