Na indeksie funduszy inwestycyjnych zostało ustanowione historyczne minimum. Oznacza to kontynuację trendu spadkowego, który rozpoczął się na początku tego roku. Dolne ramię trendu aktualnie przebiega na wysokości 43 pkt. i ten poziom stanowi na razie potencjalne wsparcie. Natomiast pułap 49,1 pkt. związany z dołkiem z września od tej pory będzie stanowił silną barierę podażową. Pocieszający może być jedynie fakt, że wraz ze zniżką NIF-u spadł także poziom wolumenu, co oznacza niechęć inwestorów do wyzbywania się walorów. W tej chwili trudno jest liczyć na zmianę kierunku ruchu indeksu, zwłaszcza że nie pojawiły się żadne formacje odwrócenia trendu. Wskaźniki analizy technicznej informują o lekkim wyprzedaniu rynku. W szczególności oscylator RSI, który przedostał się poniżej poziomu 30 pkt. oraz CCI i Stochastic Slow, które także poruszają się w strefie wyprzedania. MACD zmienił kierunek swojego ruchu na spadkowy w obszarze wartości ujemnych. Nadal jednak znajduje się ponad linią sygnalną. Układ średnich arytmetycznych jest charakterystyczny dla rynku niedźwiedzia. Ponadto średnie w dużym tempie oddalają się od siebie.
ARTUR GOŁĘBIEWSKI
PARKIET GAZETA GIEŁDY