Wysoka inflacja i deficyt budżetowy

Do październikowego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych o 1,1% najbardziej przyczyniły się artykuły żywnościowe i napoje bezalkoholowe, które zdrożały o 1,8%. Średnia cena usług zwiększyła się o 0,9%, a napojów alkoholowych i papierosów o 0,7%.RPP nie ma wyboruInflacja mierzona rok do roku, która po wrześniu br. wynosiła 8,0%, miesiąc później wzrosła do 8,7%. Z niedawną prognozą ministra Jerzego Kropiwnickiego, że na koniec grudnia wyniesie około 9% zgadzają się od wczoraj liczni analitycy i członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Już w zeszłym tygodniu wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Ryszard Kokoszczyński prognozował, że na początku 2000 r. inflacja przekroczy 10%, a zacznie maleć dopiero wiosną.Wczoraj po godzinie 13, po ogłoszeniu przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnika październikowej inflacji, złoty umocnił się o około 0,3% i osiągnął poziom 3,3% poniżej parytetu. Umocnienie polskiej waluty zostało spowodowane przez inwestorów zagranicznych, którzy prawdopodobnie uznali, że podniesienie przez RPP stóp procentowych już przesądzone. Posiedzenie RPP odbędzie się jutro. Marek Juraś, analityk giełdowy z Erste Securities w Warszawie, powiedział Reutersowi, że podwyżka stóp jest nieunikniona. Jego zdaniem, jeśli podwyżka zmieści się w granicach 200-500 punktów bazowych, to będzie to miało "lekko negatywny wpływ na giełdę". Poważniejsze podniesie stóp mogłoby wstrząsnąć giełdą.Rząd dużo wydajeZachodni inwestorzy od kilku miesięcy z mniejszą uwagą studiują wyniki wykonania budżetu państwa. Wiedzą, że istotna część wydatków rządu przybiera formę pożyczek albo zezwoleń na zadłużanie się w bankach (np. w wypadku ZUS-u) i nie jest uwzględniana w bieżących rachunkach budżetowych. Jednak także oficjalny deficyt budżetowy po październiku 1999 r. był wyraźnie większy niż miesiąc wcześniej. Po 10 pierwszych miesiącach 1999 r. deficyt stanowił 95,2% wielkości przewidzianej w ustawie budżetowej (wyniósł 12,20 mld zł), podczas gdy po wrześniu było to 87,8% planu rocznego (11,26 mld zł).Jak do tej pory dobrze są realizowane założone wpływy z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych (78,7%). Słabiej dochody z podatków od osób prawnych (68,4). Główne źródło pieniędzy dla budżetu - podatki pośrednie - także przyniosły spore wpływy (78,1%). W ich przypadku duża inflacja w ostatnich miesiącach roku jest gwarancją, że rząd osiągnie przewidywane dochody (budżet jest "udziałowcem" wysokich cen).Wśród źródeł finansowania deficytu kluczowego znaczenia nabrały przychody z prywatyzacji. Do końca października br. Ministerstwo Skarbu Państwa zainkasowało 10,15 mld zł, czyli prawie o 50% więcej niż miało uzyskać w całym 1999 r.

JACEK BRZESKI