Gorzej w tym roku, lepiej w przyszłym
W br. wyniki finansowe Szeptela mają być gorsze od zapowiadanych. Natomiast lepsze od planowanych powinny być wyniki spółki w przyszłym roku. Powód - przesunięcie w czasie podłączenia ok. 8 tys. nowych abonentów.
Na koniec roku Szeptel powinien mieć ok. 13 tys. abonentów. To o 39% mniej niż prognozował. W związku z mniejszą liczbą przyłączeń, gorsze będą także wyniki finansowe firmy. Przychody ze sprzedaży mają wynieść 10,03 mln zł (spadek w porównaniu z wcześniejszą prognozą o 10%), zysk operacyjny wyniesie 4,66 mln zł, a zysk netto 2,29 mln zł (prognoza została skorygowana w dół odpowiednio o 33% i 42%).Szeptel ma jednak nadzieję zaległości z tego roku nadrobić w przyszłym. Na koniec 2000 r. liczba abonentów wynosić ma 31,5 tys., to jest tyle, ile zakładano wcześniej. Przychody ze sprzedaży mają wzrosnąć do 24,59 mln zł (w porównaniu z pierwotnymi planami wzrost o 16%), zysk operacyjny do 13,55 mln zł, a zysk netto do 6,95 mln zł (odpowiednio +30% i +41%). Przychody z tytułu podłączenia nowych abonentów, których nie uda się zrealizować w tym roku, wpłyną do kasy firmy najprawdopodobniej już w I kwartale 2000 r.- Korekta prognozy została dokonana przede wszystkim ze względu na konieczność przesunięcia w czasie podłączenia ok. 8 tys. abonentów. W tej chwili spółka ma ich ponad 10 tys. - powiedział PARKIETOWI Michał Skolimowski, wiceprezes Szeptela. Jak podkreślił, spółka jest przygotowana na przyłączenie do sieci nowych abonentów, ale opóźnienia biorą się często z przyczyn niezależnych od niej (opieszałość organów administracji w wydawaniu pozwoleń na budowę sieci, długa procedura negocjacji i realizacji kontraktów z kluczowymi dostawcami). W I kwartale 2000 r. firma będzie głównie nadrabiać opóźnienia w uruchamianiu terminali abonenckich systemu cyfrowego SRDA Motorola (o parametrach zbliżonych do sieci telefonii komórkowej).Mniejsza liczba nowych abonentów odbije się przede wszystkim na wysokości zysków netto wypracowywanych przez spółkę. Mniejszy spadek przychodów ze sprzedaży to efekt m.in. agresywnej polityki zdobywania klientów biznesowych (przychody generowane przez klientów biznesowych stanowią ok. 50% przychodów ogółem, jednak rentowność jest w tym przypadku niższa niż przy podłączeniach nowych klientów).Po trzech kwartałach br. spółka notuje przychody ze sprzedaży w wysokości 5,71 mln zł i zysk netto w wysokości 1,56 mln zł. W analogicznym okresie 1998 r. było to 2,62 mln zł przychodów ze sprzedaży i 0,36 mln zł zysku netto.
K.J.
