Podatki 2000
Przez cały dzień posłowie AWS i UW z Komisji Finansów Publicznych odrzucali wczoraj poprawki do ustaw podatkowych zgłoszonych przez opozycję - głównie przez posła Macieja Manickiego z SLD. Manicki już we wtorek zapowiadał "grę poprawkami", która miała "wysadzić w powietrze podatkowy pociąg koalicji". - Dziś będę jak lokomotywa - zapowiedział jednak szef komisji Henryk Goryszewski (AWS) i starał się jak mógł uniemożliwić Sojuszowi blokowanie prac.Już na początku wczorajszych obrad poseł Marek Wagner (SLD) protestował przeciwko trybowi pracy, jaki przyjęła komisja. Wnioskodawcy mieli po 3 minuty na uzasadnienie każdej z poprawek, po czym - bez dyskusji - przystępowano do głosowań. Tylko w sprawach ważnych można było zadawać pytania. Opozycja uznała to za złamanie regulaminu i w proteście nie brała udziału w głosowaniach. - Jeśli nie jesteście zadowoleni z mojego prowadzenia obrad to prowadźcie rejestr uchybień. Będziecie mieli kolejne argumenty dla prezydenta, by nie podpisywał nowelizacji - odpowiadał H. Goryszewski.Opozycja, jak tylko mogła, starała się przedłużyć prace. Posłowie SLD próbowali zadawać pytania swoim klubowym kolegom na temat zgłaszanych przez nich poprawek. Chcieli też znać stanowisko rządu na temat poszczególnych wniosków. "Rząd nie popiera poprawki", taką najczęściej słyszeli odpowiedź. Ale w ten sposób zyskiwali na czasie. Tylko do ustawy o podatkach od osób prawnych lewica zgłosiła ponad 80 poprawek. Większość - autorstwa posła Manickiego, który w znacznej ich części dbał o "piękno języka polskiego". Przygotowanie materiału dotyczącego CIT kosztowało - według posła AWS Krzysztofa Kamińskiego - 16 tys. zł. Całość może kosztować 80 tys. zł. Dlatego K. Kamiński chce, aby poseł Manicki pokrył koszty druku materiału z własnej kieszeni - o co wnioskował wczoraj do marszałka Sejmu.Odrzucenie poprawek SLD do nowelizacji ustawy o podatku od firm zajęło koalicji cały dzień. Opozycja zżymała się, że koalicjanci zrobili to automatycznie - razem z redakcyjnymi upadły też wnioski merytoryczne, zdaniem SLD bardzo ważne, jak choćby poprawka dotycząca uszczelnienia systemu darowizn na rzecz kościołów.Równocześnie Biuro Legislacyjne Sejmu przygotowywało zestawienie poprawek do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zawiera ono ponad 40 "dużych" i kilkadziesiąt mniejszych. Te duże, to teksty całych ustaw. Komisja zajęła się przepisami o PIT wieczorem i w planie miała całonocną pracę. Jeszcze dziś musi się odbyć trzecie czytanie nowelizacji ustaw. Jeśli do niego nie dojdzie może zabraknąć czasu na wprowadzenie zmian podatkowych w życie. W tym tygodniu mają one trafić do Senatu, na początku przyszłego - na biurko prezydenta. Nowe przepisy powinny być opublikowane do końca listopada.
MAREK CHĄDZYŃSKI