Prognozy prosto z NBP

Zdaniem Grzegorza Wójtowicza, członka Rady Polityki Pieniężnej, można się spodziewać, że deficyt obrotów bieżących w październiku będzie nieco mniejszy niż we wrześniu, kiedy zwiększyła go płatność należności odsetkowych. Można się spodziewać, że poszczególne części rachunku bieżącego będą miały podobne jak we wrześniu salda. Nie widać jeszcze - ze względu na opóźnienia płatności - ożywienia w eksporcie. G. Wójtowicz nadal jest zdania, że deficyt będzie na koniec roku niższy niż 7% PKB.Narodowy Bank Polski podtrzymuje prognozę tegorocznego wzrostu gospodarczego na poziomie 4%. Zdaniem prezes Hanny Gronkiewicz-Waltz, październikowy wzrost produkcji przemysłowej (9,2% w stosunku do października 1998 r.) był w większym stopniu kreowany przez popyt wewnętrzny. Członkowie RPP przewidują, że w trzecim kwartale br. PKB wzrósł o ok. 5%, a w czwartym jego wzrost może sięgać 6%.- Deficyt fiskalny przekroczy w tym roku 3% PKB - powiedziała podczas piątkowego forum Unii Walutowej H. Gronkiewicz-Waltz. Deficyt budżetowy sięgnie natomiast 2,2% PKB. Prezes NBP dodała, że w I kwartale 2000 r. inflacja będzie bardzo wysoka, m.in. ze względu na niską bazę - czyli poziom w lutym br.Prezes NBP powiedziała również, że przygotowany przez Radę Polityki Pieniężnej projekt całkowitego upłynnienia kursu złotego - rezygnacji z wynoszącej obecnie 0,3--proc. miesięcznej dewaluacji złotego wobec koszyka walutowego - czeka na decyzję rządu. - Rząd uważa, że z powodu deprecjacji złotego nie jest to obecnie najlepszy moment - dodała. Prezes NBP potwierdziła, że Polska ma nadzieję na adaptację euro w ciągu 2-3 lat po przystąpieniu do Unii Europejskiej.

P.S., PAP