WIRR wybił się z dwumiesięcznej konsolidacji i obecnie znajduje się w tendencji wzrostowej. Pomimo że dołek z 10 listopada na wykresie indeksu znajduje się nieco niżej niż minimum z końca września, to konsolidację można określić jako formację podwójnego dna. Co ważne, zarówno przełamanie linii szyi, znajdującej się na wysokości 1730 pkt., jak i cała figura zostały potwierdzone przez wolumen. Także przebiciu głównej linii trendu towarzyszyła zwiększona aktywność inwestorów. Dopiero w czasie wczorajszego, minimalnego wzrostu wartość obrotów wyraźnie spadła, co może być sygnałem nachodzącej korekty. Jej zasięg nie powinien przekroczyć poziomu linii szyi, bowiem oznaczałoby to załamanie korzystnej koniunktury i w najlepszym razie powrót do trendu bocznego. Z wysokości podwójnego dna wynika, że WIRR powinien wzrastać do poziomu 1860 pkt. A to tylko minimalny zasięg zwyżki. Układ wskaźników technicznych jest dość korzystny. Oscylatory krótkoterminowe potwierdzają wiarygodność formacji, bowiem w czasie kształtowania na indeksie drugiego dna nie spadły poniżej swoich wcześniejszych minimów. Nie są to wprawdzie klasyczne pozytywne dywergencje, ale na pewno fakt ten należy interpretować korzystnie dla posiadaczy akcji notowanych na rynku równoległym.

TOMASZ JÓŹWIK

Parkiet Gazeta Giełdy