Wczoraj zwyżkowały wszystkie indeksy giełdowe, a WIG osiągnął 15 855 pkt. (wzrost o 1,7%). Po raz kolejny roczne maksimum cenowe zanotowały papiery Energomontażu-Północ, co można wiązać z walką o przejęcie kontroli nad firmą. Niemal o 10% zdrożały też papiery Zasady, które dodatkowo notowano z ponad 40-proc. redukcją kupna. Po chwilowym osłabieniu zwyżkowały też walory Agrosu. W tym przypadku zwracają też uwagę dość wysokie obroty (niemal 2,8 mln zł). Być może, poprzez "zaprzyjaźnione" podmioty, zaangażowanie zwiększa tu francuski koncern Pernod Ricard. Kurs spółki Pażur również wzrósł o 10%. Ze względu na strukturę akcjonariatu płynność firmy jest dość ograniczona, co powoduje, że jest ona dobrym celem dla spekulacji. Nie zmieniła się natomiast wycena Szeptela, mimo iż spółka wystąpiła w imieniu Andrzeja Rybkowskiego (główny akcjonariusz Apeximu) o zgodę na nabycie pakietu uprawniającego do ponad 10% głosów na WZA. Tradycyjnie już najpłynniejszym walorem na fixingu był Elektrim. Wartość zrealizowanych transakcji, przy wzroście kursu o 4,3%, przekroczyła 23 mln zł. Notowania ciągłe przyniosły kontynuację wzrostów. Indeks WIG20 zyskał w stosunku do fixingu 1,2%. Uwagę zwraca wartość obrotów, która przekroczyła 201 mln zł. Największy udział miały tu papiery Banku Handlowego i Elektrimu (łącznie ponad 66 mln zł). W tej części sesji najwięcej (10,9%) zyskały papiery Sokołowa, który na bardzo wysokim poziomie ustalił cenę sprzedaży własnych akcji (sprzedającym jest firma zależna). Niemal o 8% zdrożały też akcje Farm Fodu - spółki, która najprawdopodobniej połączy się z Sokołowem.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ