Zakłady pracy chronionej w 2000 r.

- Około 1200 zakładów pracy chronionej może mieć problemy z płynnością finansową po wprowadzeniu zmian w przepisach podatkowych - ocenia Joanna Staręga-Piasek, pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych.Pomoc dla takich zakładów jest jednym z priorytetów w przyszłorocznym planiefinansowym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Sam plan nie podoba się części posłów z Komisji Finansów Publicznych.

Problemy z planem finansowym wzięły się głównie stąd, że znacznie spadły przychody funduszu. W pierwotnym projekcie budżetu zapisano kwotę 1,8 mld zł. Teraz, po uwzględnieniu zmian w przepisach podatkowych, mają one wynieść ponad 1,2 mld zł. Tymczasem wykonanie tegoroczne zarząd PFRON szacuje na ok. 2 mld zł. Wszystko przez to, że do funduszu nie będzie już wpływał VAT i część podatków dochodowych, jakie płaciły ZPCh.Centralizacja kosztujeWśród nielicznych wydatków w przyszłym roku, które będą zbliżone do tegorocznych, są koszty funkcjonowania centrali PFRON i jego wojewódzkich oddziałów. W przyszłym roku ma to kosztować 57,7 mln zł (tegoroczny wydatek to 56,4 mln zł). W innych przypadkach różnice są znaczne. Posłów zdziwiło m.in. przyznanie ponad 168,6 mln zł, jakie biura i oddziały PFRON miałyby wydać na programy celowe pełnomocnika rządu i rady nadzorczej funduszu. W tym roku wydatek ten wyniesie prawdopodobnie niewiele ponad 7,5 mln zł, czyli 22 razy mniej. Jednocześnie w przyszłorocznym budżecie PFRON zaplanowano prawie 42 mln zł na rehabilitację społeczną, podczas gdy tegoroczne nakłady na ten cel wyniosą 143,9 mln zł, tzn. ponad trzykrotnie więcej. Wydatki na rehabilitację dzieci zmaleją aż ośmiokrotnie (z 47,9 mln zł do 5,7 mln zł). Nawet w ogólnym bilansie (czyli łącznie z pieniędzmi, które będą wydawane poprzez samorządy) planowane środki na rehabilitację społeczną to zaledwie 65% kwot z tego roku.Przy spadających przychodach niemal 3-krotnie rosną nakłady inwestycyjne. Ok. 15 mln zł pochłonie komputeryzacja. W tym roku będzie kosztować ponad 5,3 mln zł. Wątpliwości posłów budziło też "scentralizowanie" działalności funduszu - PFRON w mniejszym stopniu niż w tym roku będzie finansował zadania realizowane przez samorządy (spadek nakładów z 712,6 mln zł do 571,1 mln zł). Jednocześnie centrala i oddziały będą miały więcej pieniędzy (wzrost z 780,8 mln zł do 911,6 mln zł). Jednym z przykładów, zdaniem posłów, centralizacji działalności PFRON jest zmniejszenie z 348 mln do 108,2 mln zł środków, które trafiały do samorządów na tworzenie nowych miejsc pracy.Ratowanie płynnościJoanna Staręga-Piasek odpierała zarzuty posłów. Według niej, nowe programy celowe są potrzebne, gdyż należy stworzyć system, który zamortyzuje szkodliwe skutki likwidacji ulg w podatkach dochodowych i okrojenia możliwości odpisów w VAT, z jakich mogły korzystać ZPCh. - Dotyczy to zwłaszcza spółdzielni inwalidów. Części z nich trzeba będzie pomóc w utrzymaniu płynności finansowej. To zagrożenie budzi wśród pracodawców największy niepokój - mówiła. Dodała, że prace nad szczegółami programu jeszcze trwają.Fakt obniżenia nakładów na rehabilitację społeczną pełnomocnik rządu uzasadniała tym, że głównym celem funduszu jest wspieranie niepełnosprawnych na rynku pracy. - Przyznaję, że mieliśmy duże problemy z wybraniem priorytetów działalności funduszu - mówiła posłom J. Staręga-Piasek. - Plan finansowy jest prozatrudnieniowy, tak jak chce od nas tego ustawa o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych - dodał wiceprezes PFRON Marian Leszczyński.

MAREK CHĄDZYŃSKI