Polska - UE
- Decyzja o podjęciu przez UE rozmów z kolejnymi 6 kandydatami nie spowolni tempa rokowań z Polską, ani nie ograniczy środków z programów pomocowych, na jakie może ona liczyć - powiedziała w piątek Michaele Schreyer, komisarz do spraw budżetu i kontroli finansowej. M. Schreyer spotkała się z wicepremierem Leszkiem Balcerowiczem.Od 2000 r. UE rozpocznie negocjacje z Bułgarią, Litwą, Łotwą, Maltą, Rumunią i Słowacją. Pierwsze rozmowy zaczną się wiosną. Decyzja taka zapadła na szczycie Unii, który rozpoczął się w czwartek w Finlandii. - Uchwała podjęta w Helsinkach nie wpłynie na negocjacje z Polską. Nadal obowiązują postanowienia o podziale pieniędzy z programów pomocowych UE. Polska może liczyć na ok. 900 mln euro w przyszłym roku - powiedziała pani komisarz. Po spotkaniu z nią L. Balcerowicz powiedział, że Polska liczy na wsparcie Brukseli przy wprowadzaniu w życie ustawy o finansach publicznych, która obowiązuje od początku tego roku. Z Michaele Schreyer wicepremier rozmawiał też o kontroli finansowej, zwalczaniu przestępczości gospodarczej, planach reformy administracji podatkowej i o zmianach w podatkach, w tym o nowelizacji ustawy o VAT i akcyzie, która, zdaniem L. Balcerowicza, dostosowuje polskie prawo do wymagań UE.- Zwróciłem uwagę, że w przyszłym roku będziemy mieli szybsze tempo wzrostu gospodarczego. Oczywiście, pod warunkiem prowadzenia odpowiedniej polityki - powiedział minister finansów. Dodał, że sytuacja w niektórych dziedzinach gospodarki, jak np. na rynku pracy, będzie zależała od powodzenia reform. - Jednak przewidywania, że przyszłoroczna stopa bezrobocia wyniesie 20%, uważam za przesadne - stwierdził.
M.CH.