Inwestorzy zainteresowani branżą
O ponad 24% wzrósł od początku listopada kurs akcji TP SA. Zdaniem giełdowych analityków, papiery spółki zwyżkują m.in. na fali obserwowanego na wielu rynkach wzrostu zainteresowania inwestorów firmami z branży.
Walory Telekomunikacji Polskiej od pewnego czasu znajdują się w silnym trendzie zwyżkowym. - Wpływ na taką sytuację ma kilka czynników, w tym m.in. ogólnie dobra koniunktura na warszawskiej giełdzie oraz obserwowany również na innych rynkach wzrost zainteresowania inwestorów firmami z branży - powiedział PARKIETOWI Jacek Lichota z ING BSK Asset Management.Podobnego zdania był również Sławomir Gajewski z Credit Suisse Asset Management. - Dodatkowo TP SA należy do niezbyt dużego grona płynnych spółek notowanych na GPW. Z tego względu napływ kapitału na rynek w naturalny sposób wiąże się ze wzrostem zainteresowania papierami spółki - stwierdził S. Gajewski.Od początku listopada akcje TP SA wzrosły o 24,2%. W tym samym czasie walory Deutsche Telekom zdrożały o 33,7%, France Telecom - o 16,3%, a węgierskiego Matavu - o 20,3%.Wpływ na notowania krajowego operatora telekomunikacyjnego mogły mieć też spekulacje na temat pojawienia się w spółce inwestora strategicznego. Przypomnijmy, iż na początku tygodnia wiążącą ofertę złożył France Telecom - jedyny uczestnik trwającego przetargu na sprzedaż 25-35% walorów TP SA.Tymczasem minister skarbu Emil Wąsacz jest "umiarkowanie zadowolony" z oferty France Telecom. W piątek powiedział, że mógłby doprowadzić do unieważnienia przetargu w sprawie sprzedaży pakietu akcji TP SA inwestorowi strategicznemu albo wprowadzić część posiadanych przez Skarb Państwa akcji spółki na giełdę, gdyby oferta France Telecom nie spełniała oczekiwań. - Obecnie nie mogę jednak powiedzieć, czy odrzucimy, czy nie. Ciągle ją bowiem analizujemy - stwierdził E. Wąsacz.Zapytany, czy cena zaoferowana przez Francuzów jest o 20% niższa od rynkowej wartości akcji TP SA, o czym informowała w ostatnich dniach prasa, minister E. Wąsacz odpowiedział, że wiadomość ta jest "całkowicie błędna". W nieoficjalnych informacjach kwota, jaką Francuzi oferują za 35-proc. pakiet Telekomunikacji, waha się w granicach 3-3,5 mld dolarów. Niektóre media spekulowały ostatnio, że FT miałaby zaoferować za jedną akcję TP SA jedynie 20,5 zł.Większość analityków sceptycznie wypowiada się o możliwości ogłoszenia nowego przetargu. Krok taki byłby usprawiedliwiony, gdyby do walki o akcje TP SA miały przystąpić nowe podmioty.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ, G.B.