Małe i średnie biura maklerskie znajdują inwestorów
DM ProCapital i PDM Pioneer w mijającym roku pozyskały strategicznych inwestorów.Z Krakowskim DM kapitałowo związał się Optimus Pro, jednak biuro to cały czasposzukuje kolejnych partnerów zdolnych do finansowania rozwoju. W podobnej sytuacji znalazł się najaktywniejszy pod względem fuzji i przejęć Beskidzki DM.
Niewielcy brokerzy nie są w stanie rywalizować liczbą klientów z bankowymi molochami maklerskimi. Szansą jest dla nich znalezienie nisz rynkowych. Taka specjalizacja wymaga jednak nakładów inwestycyjnych. Jednocześnie na początku 2000 r. nastąpi zmiana systemu giełdowego, która również spowoduje konieczność wydania kolejnych pieniędzy nawet mimo tego, że GPW zapowiedziała już współfinansowanie wdrożenia systemu.Bez nowych środków mniejsi brokerzy nie będą w stanie utrzymać na rynku tych klientów, których już pozyskali, a to oznacza konieczność znalezienia silnego udziałowca, będącego w stanie angażować swoje pieniądze w rozwój nowych usług. Sytuacji nie ułatwia kondycja rynku pierwotnego, na którym pojawia się coraz mniej nowych spółek. Same domy maklerskie mogą nie poradzić sobie z czekającymi je zadaniami, tym bardziej że - jak podaje Departament Domów Maklerskich KPWiG - ponad połowa z nich poniosła w I półroczu 1999 r. straty.Jednym z pierwszych brokerów, który znalazł w tym roku potężnego partnera, był DM ProCapital. W kwietniu został on przejęty przez Deutsche Bank. Wówczas udziałów w firmie chętnie pozbywali się drob-ni udziałowcy-osoby fizyczne, ponieważ zaproponowana cena (według nieoficjalnych informacji na poziomie C/WK = 2) była naprawdę atrakcyjna. Zmianę właściciela nie najlepiej odebrali drobni inwestorzy, gdyż Deutsche Bank - podobnie jak inni zagraniczni brokerzy działający w Polsce - postawił na obsługę klientów z dużymi portfelami.
dokończenie str. 3
Bankowego inwestora pozyskał także PDM Pioneer, którym zainteresował się PPABank. Był do tej pory jednym z nielicznych banków giełdowych, które nie posiadały biura maklerskiego. W związku z tym PPABank kupił już pakiet walorów imiennych, dających 19,2% kapitału i głosów na WZA PDM Pioneer. Do końca br. zamierza zostać właścicielem 100% akcji poprzez odkupienie 80,8% walorów od dotychczasowego akcjonariusza - Pioneer International Corporation.- Czekamy na odpowiednie zezwolenie KPWiG. Proces due diligance został już zakończony, a nasza ocena biura wypadła pozytywnie. Jeśli zgodę otrzymamy w najbliższych dniach, transakcja może zostać sfinalizowana jeszcze w tym roku - powiedziała PARKIETOWI Małgorzata Ładecka, dyrektor biura zarządu PPABank. Nie chciała jednak zdradzić, po jakiej cenie akcje mogą zostać kupione, stwierdzając jedynie, iż negocjacje są na końcowym etapie. Dodajmy, że papiery ostatniej emisji serii N sprzedawane były po 72 zł. Według M. Ładeckiej, za wcześnie jest jeszcze, by mówić o szczegółowych planach związanych z rozwojem usług biura maklerskiego. - Poczekajmy na zakończenie pierwszego etapu - dodała.Kolejnym biurem, które zakończyło z powodzeniem poszukiwanie inwestora, był Krakowski DM. Od początku roku właścicielem tego brokera jest Optimus Pro, jednak Grzegorz Leszczyński, prezes zarządu KDM, zapowiada, że to jeszcze nie koniec poszukiwań. - Będziemy podwyższali kapitał o kilka milionów złotych, tak by osiągnął on wartość ok. 10 mln zł. W tym celu prowadzimy rozmowy z różnymi inwestorami, którzy mogliby objąć akcje nowej emisji - powiedział G. Leszczyński. Jego zdaniem, Optimus Pro zachowa jednak kontrolę nad spółką.Istotne jest także to, że KDM jeszcze przed kilkoma miesiącami planował fuzję z DM BGK, jednak nic z tego nie wyszło. - Złożyliśmy swoją ofertę, po - jak nam się wydawało - rozsądnej cenie na poziomie C/WK = 1. Nie otrzymaliśmy jednak pozytywnej odpowiedzi - stwierdził prezes KDM. Można z tego wnioskować, iż inne oferty zakupu pakietu od Banku Gospodarstwa Krajowego były bardziej konkurencyjne. Wśród potencjalnych inwestorów wna którego NWZA akcjonariusze (wśród nich giełdowy BWR) zadecydowali o połączeniu z DM BGK bez podwyższania kapitału. Maria Dobrowolska, prezes RDM Polonia, nie chciała zdradzać szczegółów spodziewanej transakcji, wszystko wskazuje jednak na to, że do fuzji obu biur dojdzie już niedługo.Nowego partnera finansowego znalazł też Beskidzki DM, którego pakiet 9% akcji objął przed kilkoma miesiącami szwajcarski fundusz inwestycyjny Nihonswi. Zdaniem Janusza Smoleńskiego, wiceprezesa BDM, inwestor ten wciąż zainteresowany jest przekroczeniem 10-proc. progu w Beskidzkim, jednak potrzebna jest do tego zgoda KPWiG. W przypadku pomyślnego rozstrzygnięcia, Nihonswi obejmie w całości kolejną transzę 50 tys. akcji. Wówczas jego udział w akcjonariacie BDM-u wzrośnie do 20%, kapitały biura zaś zwiększą się do 30 mln zł.Kwestią najbliższych tygodni jest także pojawienie się silnego inwestora w DM Instalexport. Biuro to od dłuższego czasu poszukiwało nowego partnera i - jak powiedział PARKIETOWI Łukasz Daremiak, prezes firmy - starania te są już zakończone. Podobnie jednak jak w przypadku poprzednich biur, wszystko zależy od decyzji KPWiG zezwalającej na przejęcie akcji przez nowego właściciela. - Liczymy, że zezwolenie będzie gotowe jeszcze w grudniu - stwierdził Ł. Daremiak. Nie chciał potwierdzić informacji, czy inwestorem będzie niemiecka firma New York Broker, która według nie potwierdzonych wiadomości mogłaby objąć nawet powyżej połowy akcji DM Instalexportu - zarówno poprzez odkupienie walorów od dotychczasowych udziałowców, jak i nabycie akcji nowych emisji. - Mogę jedynie zdradzić, iż wyniki biura za 1999 r. będą wyjątkowo dobre - dodał prezes Daremiak.