Z prezesem PTE Kredyt Banku Franciszkiem Ziębą rozmawia Dariusz Jarosz

PTE Kredyt Banku jest jednym z ostatnich towarzystw emerytalnych, jakie uzyskały zgodę na prowadzenie działalności. Gdy uruchamiano je w czerwcu, zakładano, że do końca roku pozyska 250-300 tys. klientów. Jest ich jednak znacznie mniej. Skąd taka różnica?Jeszcze w czerwcu nikt nie spodziewał się tak dużej mobilności Polaków oraz tego, że do września przystąpi do towarzystw prawie 8 mln z 10 mln osób. Zostali najtrudniejsi klienci, tzn. najbardziej świadomi i dojrzali, którzy potrafią ocenić fundusze. Trzeba im mocno udowadniać, że właśnie ten fundusz jest lepszy od drugiego. Jest jeszcze także rynek wtórny. Część osób będzie chciała zmienić fundusz, zwłaszcza ta, która przystąpiła do programu w pierwszej kolejności.Ilu członków liczy PTE Kredyt Banku?Obecnie mamy około 70 tys. klientów. Podobnie jak inne towarzystwa, spodziewamy się zwiększonego ich napływu w grudniu. Chcemy w tym roku pozyskać w sumie ponad 100 tys. klientów. Poziom ten gwarantuje na tyle przyzwoite przychody dla PTE, że nie obciąża w dużym stopniu akcjonariuszy kosztami funkcjonowania funduszu. Akwizycja nie kończy się 31 grudnia. Będzie trwać jeszcze 2-3 lata.Panuje powszechna opinia, że na rynku jest za dużo funduszy emerytalnych. Część z nich, zwłaszcza tych mniejszych, może zostać przejęta. Na ile zdeterminowani są akcjonariusze PTE Kredyt Banku (czyli Kredyt Bank, Heros Life oraz potencjalni zagraniczni udziałowcy - belgijski Kredietbank i portugalski Banco Espirito Santo wraz z zależnymi funduszami), by posiadać w Polsce własne towarzystwo emerytalne?Wolą naszych akcjonariuszy jest rozwijanie funduszu i w związku z tym są oni gotowi ponosić określone koszty do czasu pozyskania 400-500 tys. członków. Poziom ten z naszego punktu widzenia jest optymalny, jeśli chodzi o elastyczność i efektywność zarządzania aktywami. Taki fundusz w obecnych warunkach na polskim rynku może być bardziej mobilny od dużego. Nasi akcjonariusze są zdeterminowani i będą obejmować następne emisje akcji PTE Kredyt Banku.Jeśli zaś chodzi o liczbę funduszy na polskim rynku, to uważam, że w ciągu najbliższych trzech lat powinno ich być jak najwięcej. Dzięki temu będą musiały racjonalizować koszty, a także dbać o jakość obsługi. Moim zdaniem, konsolidacja funduszy nie będzie przebiegała zbyt szybko. Brak jest m.in. przepisów regulujących tę kwestię. Oczywiście, że próby łączeń i przejęć będą jednak podejmowane.Czy takie próby podejmie także PTE Kredyt Banku, by osiągnąć zakładany poziom 400-500 tys. członków? Czy to prawda, że otrzymaliście już pierwsze oferty od mniejszych funduszy?Już chyba każdy z funduszy otrzymał jakąś propozycję rozmów. Nie ukrywam, że my także spotkaliśmy się z ofertą współpracy. Nie używałbym jednak określenia, że chcemy kogoś przejąć lub kupić. Prowadzone są różne rozmowy sondażowe. Jest jednak za wcześnie, by mówić o konkretach.Czy przyszły akcjonariat PTE Kredyt Banku będzie odzwierciedlał skład akcjonariatu Kredyt Banku, czy też możliwe będzie wejście partnerów spoza tego układu?Kredyt Bank i Heros Life będą miały w funduszu co najmniej 51% akcji, natomiast akcjonariusze zagraniczni - pozostałe 49%.Kto zarządza aktywami PTE Kredyt Banku? Jaka będzie specyfika tego funduszu? Czy będzie on konserwatywny, czy też postara się inwestować sporą część aktywów w papiery przynoszące większy dochód, ale za to bardziej ryzykowne (np. w akcje)?Chcemy być jednym z solidnych i bezpiecznych funduszy emerytalnych. Nie zamierzamy robić żadnych fajerwerków. Zespół zarządzający aktywami ma spore doświadczenie, gdyż do PTE przeszedł z Towarzystwa Ubezpieczeniowego TUK, którym kierowałem. Osoby te mogą pochwalić się największą efektywnością zarządzania aktywami firmy ubezpieczeniowej na polskim rynku. Nasi specjaliści bardzo dobrze znają rynek kapitałowy i potrafią się na nim bez problemów poruszać.Przygotowując strategię na dłuższy okres skorzystamy z doświadczeń naszych zagranicznych partnerów. 80-85% środków inwestujemy w papiery skarbowe. W przyszłym roku ich udział spadnie do 60-65%, natomiast akcje będą stanowić 15% portfela.Jaką zakładacie roczną realną stopę zwrotu dla uczestnika funduszu?Powinna ona wynieść od 4 do 5 pkt. proc. powyżej inflacji.Czy będzie obniżana prowizja od składki, która wynosi obecnie 8%? Chcemy, by po 3 latach spadła do ponad 6%, a po 10 latach do około 4-5 proc. Na tę zmianę muszą jednak zgodzić się jeszcze akcjonariusze.Obecnie pracuje dla PTE Kredyt Banku około 6 tys. akwizytorów. Ilu z nich pozostanie w firmie?Nasz fundusz może w następnych latach zatrudnić ok. 10 tys. akwizytorów, m.in. w ramach specjalnie zorganizowanego podmiotu akwizycyjnego, świadczącego usługi na rzecz OFE Kredyt Banku, a także instytucji finansowych wchodzących w skład Grupy Kredyt Banku, takich jak: Kredyt Bank, Heros Life, Prosper Bank, Kredyt Lease, Agropolisa.Dziękuję za rozmowę.

.