Posłowie postanowili, że PTE będą ponosić odpowiedzialność administracyjną za nieprawidłowości w procesie akwizycyjnym. Propozycje nowelizacji jako projekt rządowy zgłosiła minister pracy Ewa Lewicka, jednak w pełni popierał ją również Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Nowelizacja zacznie obowiązywać po podpisaniu jej przez prezydenta.Rzecznik prasowy UNFE Sebastian Bojemski przyznaje, że poprawka do ustawy była wywołana interpretacją NSA, który rozpatrując odwołanie PTE Commercial Union uznał, że towarzystwo nie ponosi odpowiedzialności karno-administracyjnej za czyny popełnione przez osoby trzecie. Oznaczało to, że nałożona przez UNFE kara (80 tys. zł) za błędy popełnione przez firmę zewnętrzną, zajmującą się podpisywaniem umów na rzecz OFE CU, powinna zostać anulowana. - Dla ochrony interesów uczestników taka sytuacja nie powinna się więcej powtórzyć. Nie pozostało więc nam nic innego, jak zmienić przepisy - twierdzi Sebastian Bojemski.Powyższa interpretacja Naczelnego Sądu Administracyjnego mogła bowiem stać się podstawą odwołań dla innych towarzystw. Większość kar, jakie UNFE nałożyło na PTE, dotyczyła bowiem niezgodnej z prawem działalności akwizytorów, którzy najczęściej nie byli bezpośrednio zatrudnieni przez towarzystwo.Zdaniem Zygmunta Kostkiewicza, prezesa PTE CU, który reprezentował Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych w komisji sejmowej rozpatrującej nowelizację, przepisy te są zbędne i prawnie wątpliwe. Izba rozważy również możliwość złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego, który miałby ocenić zgodności wprowadzonego zapisu z zasadą demokratycznego państwa prawa.- Nie uchylamy się od odpowiedzialności z zakresu nadzoru sprawowanego nad działalnością towarzystw, jednak nie wydaje nam się uzasadnione ponoszenie kar za działalność osób trzecich - twierdzi Zygmunt Kostkiewicz.

A.G.