Rekomendacje BPH

Kupno akcji Dębicy, Stomilu Olsztyn, Telekomunikacji, Elektrimu Kable oraz Polfy Kutno radzą analitycy BPH w odtajnionym raporcie z 25 listopada. Rekomendują oni akumulować papiery Jelfy. Dębica i StomilAnalitycy BPH radzą kupować walory Dębicy do ceny 49,5 zł, a Stomilu do 23,2 zł. Akcje Dębicy na środowej sesji wyceniono na 43,5 zł, a Stomilu 25,8 zł (o 11% więcej niż wynosi prognozowana cena docelowa). Specjaliści uważają, że obie firmy mogą zostać wycofane z obrotu publicznego. Większościowym akcjonariuszem Dębicy jest Goodyear, który ma prawie 60% kapitału akcyjnego. Michelin posiada pakiet akcji dający mu 53--proc. udział w kapitale Stomilu.Dębica, zdaniem specjalistów, ma być w przyszłym roku bardziej konkurencyjna z powodu modernizowanej bazy produkcyjnej, wprowadzania nowych technologii, restrukturyzacji zatrudnienia oraz zwiększania się konkurencyjności produktów pod względem oferty, jakości i ceny. Analitycy zwracają też uwagę na ścisłą kontrolę kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu, co wpływa na polepszanie wyników finansowych.Stomil zwiększa skalę działalności, mimo negatywnych zjawisk na rynku opon do samochodów ciężarowych. Przedsiębiorstwo stara się też zdywersyfikować działalność poprzez wprowadzanie na rynek opon do samochodów osobowych, co wpływa na wzrost sprzedaży. Wyższy zbyt jest też w części zasługą budowanej przez spółkę własnej sieci dystrybucji oraz zwiększającej się sprzedaży eksportowej. TP SAW związku z planowanym wprowadzeniem inwestora strategicznego do spółki, który przyczyni się do przyspieszenia jej rozwoju technologicznego oraz pomoże rozwiązać problemy związane ze zbyt dużym zatrudnieniem, analitycy radzą kupować akcje Telekomunikacji. Cenę docelową wyznaczyli na 27,1 zł (na ostatniej sesji 1999 roku akcje Telekomunikacji Polskiej SA wyceniono na 27,1 zł).Zdaniem specjalistów, posiadany przez TP SA 66-proc. udział Centertelu w przyszłości może stać się istotnym elementem wyceny firmy. Na atrakcyjność przedsiębiorstwa wpływa też fakt konsolidacji branży telekomunikacyjnej na świecie. Analitycy spodziewają się w ciągu kilku najbliższych miesięcy większego zainteresowania inwestorów zachodnich polskim rynkiem kapitałowym. TP SA ze względu na kapitalizację i płynność powinna być dla nich atrakcyjną lokatą.Uwzględniając prognozowane przychody (w 1999 roku 12,1 mld zł, w 2000 r. 13,8 mld zł) oraz wzrastające zadłużenie spółki (firma planuje w 2000 r. zwiększyć zadłużenie do 150% kapitałów własnych) nie należy oczekiwać znacznej dynamiki zysku w przyszłym roku.Elektrim KableW związku z bardzo dobrymi wynikami osiąganymi przez spółkę oraz możliwością sprzedaży zagranicznemu inwestorowi strategicznemu posiadanego przez Elektrim 70,49-proc. pakietu akcji firmy analitycy Banku Przemysłowo-Handlowego radzą kupować akcje Elektrimu Kable do 7,6 zł. Na środowej sesji walory wyceniano na 7,3 zł.Znaczną wartość w aktywach spółki stanowią akcje El-Netu, które w przyszłości mogą zostać odsprzedane Elektrimowi, stanowiąc potencjalne źródło wysokiego zysku.Polfa Kutno i JelfaAnalitycy BPH radzą kupować akcje Polfy do 78,5 zł (w środę za jeden walor płacono na giełdzie 72,5 zł). Ich zdaniem, należy do 35 zł akumulować walory Jelfy (podczas ostatniej sesji w 1999 roku akcje wyceniono na 35,1 zł).Polfa w ostatnich latach zwiększyła inwestycje na modernizację majątku produkcyjnego oraz odeszła od wytwarzania niskorentownych leków. Specjaliści zauważają podpisany przez spółkę list intencyjny w sprawie sprzedaży Wytwórni Płynów Infuzyjnych, co wpłynie na osiągnięcie dodatkowego zysku w przyszłym roku. Dzięki skupowi i umorzeniu własnych akcji zmniejszy się odsetek walorów, które stanowią free float, co podniesie atrakcyjność firmy w oczach potencjalnego inwestora.Specjaliści bardzo dobrze oceniają perspektywy rozwoju rynku farmaceutycznego w Polsce. Jelfa posiada uznaną pozycję, ale w dłuższym horyzoncie potrzebuje wsparcia ze strony inwestora strategicznego (Skarb Państwa posiada pakiet akcji Jelfy dający 35,2-proc. udział w kapitale akcyjnym spółki). Analitycy zwracają uwagę na duże uzależnienie Jelfy od kursu walut (większość surowców do produkcji pochodzi z importu).

EWA BAŁDYGA