Rekord w Londynie i małe zmiany w Paryżu i Frankfurcie

W Nowym Jorku od początku sesji środowej trwał wzrost notowań, podnosząc Dow Jonesa do rekordowego poziomu. Tymczasem w Europie, przy niewielkiej aktywności inwestorów, główne wskaźniki zmieniły się w małym stopniu. Wyjątkiem był FT-SE 100, który osiągnął rekord.

Nowy JorkPodczas sesji środowej Dow Jones wzrósł o 85,63 pkt. (0,75%), poprawiając nieznacznie dotychczasowy rekord. Do najwyższego w historii poziomu podniósł się również S&P 500, zyskując 0,04%. Natomiast Nasdaq, po wahaniach, spadł o 0,08% wskutek realizacji zysków przez inwestorów. Russell 2000 zyskał 0,83%.Od początku sesji środowej trwał w Nowym Jorku trend wzrostowy. Uwagę zwracała wyraźna zwyżka notowań firm American Express, Hewlett--Packard oraz Home Depot. Przychylna rekomendacja udzielona przez PaineWebber pobudziła zainteresowanie walorami Qualcomm, świadczącego bezprzewodowe usługi telekomunikacyjne. Staniały natomiast papiery firmy spożywczo-usługowej Sodexho Marriot Services w związku gorszą oceną jego kondycji przez Goldman Sachs. Przed południem Dow Jones podniósł się o 50,77 pkt. (0,44%), osiągając kolejny rekord.Utrzymujący się popyt na akcje firm internetowych wywindował prawie do rekordowego poziomu indeks Nasdaq. W godzinach przedpołudniowych wzrósł o 1,24%. Bardzo wyraźnie podniosła się cena walorów największego w USA biura maklerskiego, działającego w systemie online - Charles Schwab.LondynNa giełdzie londyńskiej z zainteresowaniem przyjęto pogłoski o możliwej próbie przejęcia towarzystwa asekuracyjnego Royal & Sun przez Zurich Financial Services. W efekcie notowania ubezpieczyciela wyraźnie wzrosły. Silnie zdrożały też akcje producenta oprogramowania komputerowego Sage ze względu na wciąż duży popyt na walory firm branży informatycznej. Szczególnie chętnie handlowano papierami Vodafone AirTouch, ale ich cena nie uległa większym zmianom. FT-SE 100 zyskał 29,4 pkt. (0,43%), osiągając rekord. W związku z końcem roku inwestorzy przejawiali niewielką aktywność.FrankfurtWe Frankfurcie notowania wahały się w stosunkowo wąskim przedziale. DAX Xetra spadł ostatecznie o 1,96 pkt. (0,03%). Uwagę zwracało zainteresowanie walorami potentata motoryzacyjnego DaimlerChrysler dzięki dobrym wynikom i optymistycznym prognozom. Skompensowało ono spadek cen akcji banków i firm ubezpieczeniowych, który spowodowały wątpliwości dotyczące planowanych zmian podatkowych w Niemczech. Staniały też walory Deutsche Telekom i Mannesmanna.ParyżParyski CAC-40 podniósł się o 0,18%. Nadal rosły notowania spółek informatycznych, szczególnie Equant. Zdrożały też akcje firmy Alcatel. Jednak największym zainteresowaniem cieszyły się papiery producenta materiałów budowlanych Lafarge, wytwórcy szkła Saint-Gobain, dostawcy sprzętu elektrotechnicznego Schneider oraz sieci supermarketów Castorama Dubois. Popularność ta wiązała się z usuwaniem szkód po ostatnich huraganach we Francji.TokioNa parkiecie tokijskim główną zachętą do kupowania walorów, zwłaszcza spółek informatycznych, była nadal zapowiedź splitu akcji Sony. Pod jej wpływem pojawiły się nadzieje, że podobnych operacji dokonają inne firmy dysponujące najnowocześniejszą technologią, co zwiększy możliwości zakupu ich papierów przez inwestorów indywidualnych. W tej atmosferze wyraźnie zdrożały walory spółek Rohm i Kyocera. Nikkei 225 zyskał 27,06 pkt. (0,14%). Obroty były jednak bardzo małe, gdyż większość inwestorów przygotowywała się już do przerwy noworocznej, rozpoczynającej się na giełdzie w czwartkowe południe.W dalszym ciągu dużym powodzeniem cieszyły się akcje firm internetowych - Internet Research Institute oraz Liquid Audio Japan, notowanych na niedawno utworzonym rynku Mothers.HongkongGiełdę w Hongkongu zdominowała w środę realizacja zysków przez posiadaczy akcji firm informatycznych. Bodźcem do ich wyprzedaży był wtorkowy spadek nowojorskiego indeksu Nasdaq. Inwestorów rozczarowała też niemożność trwałego przekroczenia przez Hang Seng ważnej granicy 17 000 pkt. Wskaźnik ten osiągnął w pewnym momencie 17 138,11 pkt., by jednak zakończyć sesję na poziomie 16 660,82 pkt., tj. o 267,47 pkt. (1,58%) niższym niż we wtorek. Parkiet w Hongkongu jest nieczynny 31 grudnia, aby umożliwić przygotowania do zmiany daty.

Kolumnę redagują: ANDRZEJ KRZEMIRSKI i GRZEGORZ ZYBERT