Na wtorkowej sesji indeks rynku równoległego zyskał 0,2% i osiągnął wartość 2243 punktów. Stało się to jednak po bardzo dużej zwyżce w poniedziałek, dzięki której WIRR ponownie wyszedł z kanału wzrostowego, w którym znajdował się od ponad roku (linie ograniczające kanał poprowadzone są przez dna z października 1998 roku i listopada ub.r. oraz szczyty z połowy ub.r.). Wyjście z kanału zostało potwierdzone przez duży wzrost obrotów, które na ostatnich dwóch sesjach kształtowały się powyżej 18 mln zł. Z szerokości kanału, z którego wybił się WIRR, wynika, że powinien on wzrosnąć do poziomu około 2600 punktów.Bardzo dobrze prezentują się średnie arytmetyczne z 15, 45 i 100 sesji, których układ potwierdza hossę panującą na parkiecie. MACD odbił się od linii sygnalnej i ponownie zyskuje na wartości. Niestety, ale nowego szczytu indeksu nie potwierdziły ROC, RSI i Ultimate. W przypadku ostatniego z wymienionych oscylatorów będzie to bardzo trudne, gdyż poprzednio był tak silnie wykupiony, że znalazł się na granicy możliwej do uzyskania. Gdyby została utrzymana dobra koniunktura na parkiecie, zostałyby zniwelowane niekorzystne sygnały płynące z formacji wisielca, utworzonej w ubiegłym tygodniu na wykresie świec japońskich, co pozwoliłoby na kontynuację trendu wzrostowego.
ZBIGNIEW BĘTLEWSKI,
DM AMERBROKERS