Najpewniejszym kandydatem na stanowisko prezesa PKO BP jest obecny wiceprezes Krzysztof Markowski - dowiedział się nieoficjalnie PARKIET.Z naszych informacji wynika, że doszło do konfliktu w radzie nadzorczej banku. Chciała ona, by PKO kierował jej przewodniczący, wiceminister finansów Jarosław Bauc. Sprzeciwiła się temu prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Najpewniejszym kandydatem na prezesa PKO BP jest w tej chwili jego wiceprezes Krzysztof Markowski - dowiedział się nieoficjalnie PARKIET. W tym tygodniu miał jednak miejsce konflikt w radzie nadzorczej banku. Sama rada od chwili podjęcia decyzji o zdymisjonowaniu Andrzeja Topińskiego jest natomiast skonfliktowana z Hanną Gronkiewicz-Waltz.Z naszych informacji wynika, że prezes NBP zdecydowanie przeciwstawiła się projektowi, by prezesem PKO został przewodniczący rady wiceminister finansów Jarosław Bauc. Prawdopodobnie ta kandydatura cieszyła się poparciem mającej duży wpływ na politykę ekonomiczną i finansową "frakcji łódzkiej". Jednym z jej reprezentantów jest członek RPP Bogusław Grabowski.Samo odwołanie prezesa Topińskiego oceniano jako posunięcie polityczne. Uważano, że fotel prezesa obejmie osoba desygnowana przez AWS. Z mniej lub bardziej sterowanych przecieków do prasy wynikało, że kandydatami są m.in. wiceminister skarbu Alicja Kornasiewicz oraz Jerzy Zdrzałka - do niedawna wiceprezes Pekao SA, związany z dawnym PC. Choć opublikowanie ich nazwisk uważano za próbę "spalenia", zdaniem niektórych możliwe było, że prezesem zostanie J. Zdrzałka.Uważa się, że prezesem nie zostanie J. Bauc, ponieważ decyzją Komisji Nadzoru Bankowego A.Topiński mianowany został kuratorem banku. Oficjalnie ma się zająć restrukturyzacją, przede wszystkim sprawą tzw. starego portfela kredytów mieszkaniowych. Rada nie zdecyduje się w tej sytuacji na desygnowanie osoby, która znajdzie się w otwartym konflikcie z kuratorem. PKO jest zbyt dużym i ważnym bankiem, by jego prezesem został ktoś bez doświadczenia. W tej sytuacji optymalny wydaje się wybór kogoś z dotychczasowego zarządu.Tymczasem A. Topiński od soboty staje się kuratorem. We wtorek zbiera się zarząd PKO, a na 24 stycznia zaplanowane jest posiedzenie rady. Przewidywane są zmiany w jej składzie. Z naszych informacji wynika, że zaakceptowana przez KERM komercjalizacja banku nie nastąpi szybko. Powodem jest zamieszanie w rządzie i koalicji, a także plany rady, by wybrać prezesa, dopóki PKO nie jest spółką akcyjną, tak, by kandydata nie musiała akceptować KNB.

P.S.