W poniedziałek na rynku nie wydarzyło się wiele. Czekano na podanie przez GUS danych o grudniowej inflacji.

Rynek złotego otworzył się w poniedziałek przy odchyleniu na poziomie 3,69%/3,58% powyżej parytetu. Odchylenie przez większą część sesji pozostawało na poziomie z otwarcia, gdyż inwestorzy nie otwierali nowych pozycji przed danymi o grudniowej inflacji. Do podania danych kurs dolara do złotego poruszał się w wąskim przedziale 4,0800-4,0930. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 4,0845 zł, a dla euro na 4,1366 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 3,53% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym jeszcze w piątek późnym popołudniem drastycznie spadły notowania euro do dolara. Impuls do sprzedaży euro i kupna waluty amerykańskiej dały dane o niskiej inflacji z USA za grudzień. Kurs euro do dolara spadł w piątek wieczorem w okolice 1,0109. W poniedziałek euro w dalszym ciągu traciło na wartości. Pod koniec sesji europejskiej notowania euro do dolara znalazły się w okolicach 1,0088. O 14.35 płacono za euro 1,0090 dolara, a za dolara 104,74 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank S.A.