Prognoza ING BSK TFI
Szefowie ING BSK TFI spodziewają się w tym roku dalszego wzmocnieniapolskiego rynku akcji. Powinny temu sprzyjać: szybszy wzrost gospodarki dzięki ożywieniu w Europie Zachodniej, opanowanie inflacji w drugiej połowie roku oraz wzmocnienie złotego.
Wśród najpoważniejszych czynników ryzyka wymieniają natomiast możliwy wzrost deficytu budżetowego oraz utrzymanie się wysokiej dynamiki zaciąganych kredytów, co może wpłynąć na zaostrzenie polityki pieniężnej. Zagrożeniem zewnętrznym może być spadek cen akcji w Stanach Zjednoczonych. Jednak zwiększenie zaangażowania na giełdzie przez fundusze emerytalne, które zapoczątkowały wzrost cen akcji, powinno spowodować utrzymanie trwałego trendu wzrostowego.W 1999 r. wartość jednostki uczestnictwa ING funduszu akcji wzrosła o 40,03%. Wśród agresywnych funduszy inwestycyjnych lepszy wynik osiągnął w tym czasie jedynie fundusz akcyjny DWS (+59,4%). Wynik funduszu zrównoważonego ING nie był już tak dobry. Wzrost wartości jednostki wynosił 28,11%, a najlepszego w grupie funduszu DWS - 40,9%. Warto jednak zaznaczyć, że strategia inwestycyjna funduszu zrównoważonego ING jest nieco inna niż pozostałych. Inwestycje w akcje mogą wynosić jedynie około 40%, gdy tymczasem w pozostałych funduszach 50-60%.Miniony rok nie był natomiast dobrym okresem dla inwestycji w obligacje. Niespodziewany wzrost inflacji, obawy związane ze stabilnością finansów publicznych oraz rosnący deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego spowodowały wzrost rynkowych stóp procentowych. Inwestorzy zagraniczni aktywni na polskim rynku papierów dłużnych w poprzednich latach, wycofali się z naszego rynku w I kwartale 1999 r. Przyniosło to spadek cen obligacji długoterminowych. Fundusz obligacji ING w skali roku przyniósł uczestnikom jedynie 6% zysku. Lepsze rezultaty przyniosła wprawdzie inwestycja w ING fundusz gotówkowy, którego jednostka wzrosła o 8,61% w tym samym okresie, ale i tak na inwestycji tej inwestorzy ponieśli realną stratę, gdyż wzrost wartości był niższy niż inflacja. Zdaniem szefów ING, wyników tych funduszy nie można jednak porównywać z wynikami konkurencji, gdyż okres działania funduszy ING jest krótszy niż rok. Poprawa sytuacji makroekonomicznej oraz oczekiwanie na obniżki tych stóp będą jednak powodowały wzrost cen obligacji, w szczególności papierów o długim terminie wykupu. Może również temu sprzyjać powrót (zapoczątkowany w IV kwartale 1999 r.) inwestorów zagranicznych na rynek polskich obligacji oraz rosnące aktywa funduszy emerytalnych, które większość swoich środków lokują w tych papierach. Dlatego też ING oczekuje, że w tym roku fundusz obligacji powinien przynieść wyższe zyski niż fundusz gotówkowy, inwestujący w krótkoterminowe papiery dłużne.
A.G.